Grupa Azoty będzie produkować nie tylko nawozy sztuczne dla rolnictwa, ale także weszła w porozumienie z Polską Grupą Zbrojeniową. To wejście w sektor produkcji dla celów obronnych.
– Podpisaliśmy w tej sprawie list intencyjny – mówi gość porannej rozmowy Radia Lublin prezes Grupy Azoty Puławy i wiceprezes Grupy Azoty Hubert Kamola. – Pracujemy nad finalnym kształtem projektu feasibility study (studium wykonalności – przyp. red.), który przedstawi możliwości, koszty i da podstawę do finalnego biznes planu do produkcji nitrocelulozy w Tarnowie. Dalej prochu wielobazowego i finalnie pocisków, które z uwagi na decyzje podjęte również na poziomie politycznym, zarówno w naszym kraju jak i w Unii Europejskiej, będą przyspieszać. Unia Europejska zdecydowała, że wyda ponad 700 miliardów euro na istotne dozbrojenie. Cały program ogłoszony niedawno w Brukseli będzie dotyczył bardzo istotnie również Polski. Kilka dni temu szef sztabu generalnego gen. Kukuła wypowiadał się w tym zakresie i nie pozostawia wątpliwości, że musimy przyspieszyć z produkcją.
Cała rozmowa w materiale wideo:
Azoty Puławy szukają tańszych źródeł dostaw gazu ziemnego
Azoty Puławy szukają tańszych źródeł dostaw gazu ziemnego za Atlantykiem. Spółka podpisała list intencyjny z American Gas Partners jako grupą, do której należą firmy wydobywające gaz w USA i planujące jego dostawy w postaci skroplonej, czyli LNG, do wybranych europejskich partnerów – mówi prezes Grupy Azoty Puławy Hubert Kamola.
– Jest inicjatywa kilku amerykańskich przedsiębiorstw, które chciałyby wybudować niezależną drogę przesyłu gazu LNG ze Stanów Zjednoczonych do Europy, w tym do Polski i Niemiec, i niezależnie od dzisiejszej infrastruktury handlowej dotrzeć również z ofertą do nas – wskazuje Kamola.
– Na opłacalność zakupu LNG w Stanach Zjednoczonych cła nie mają jak dotąd wpływu – podkreśla gość Radia Lublin. – Cła na gaz ze Stanów Zjednoczonych do Europy nie ma. Nie wiem, jakie będą decyzje Komisji Europejskiej. Czekamy na tę zwrotną decyzję po ogłoszonych ostatnio cłach administracji Trumpa. Ale przede wszystkim my nie mamy wystarczającej ilości gazu w Polsce. Musimy go importować. Dzisiaj gaz kosztuje 40 euro za megawatogodzinę, w Stanach Zjednoczonych w ekwiwalencie – około 7-8.
Niskie ceny gazu ziemnego są dla rentowności puławskich Azotów. Stanowi on 60 procent kosztów wytwarzania nawozów mineralnych, a Grupa Azoty konsumuje około 14 procent całego zużycia gazu ziemnego w Polsce. Nawet 65 procent gazu ziemnego pochodzi z importu.
JB / PaSe / opr. PrzeG / WM
Fot. RL