Za nami pierwszy dzień mistrzostw Polski w pływaniu.
– Lublin już po raz piąty gości tę imprezę – podkreśla prezes związku, trzykrotna medalistka olimpijska Otylia Jędrzejczak. – Można powiedzieć, że Lublin to miasto polskiego pływania, w którym doskonale czują się zarówno zawodnicy jak i trenerzy. Padają też bardzo dobre rezultaty sportowe. Cieszę się, że jesteśmy ponownie w Lublinie. Tym bardziej, że w tym roku będziemy kończyli rok w Lublinie mistrzostwami Europy. to bardzo duże dla nas wyzwanie. Dziękuje miastu Lublin za tę współpracę, za to, że mamy do siebie wzajemne zaufanie.
CZYTAJ: W Lublinie trwają mistrzostwa Polski w pływaniu
Już w pierwszym dniu rywalizacji padło wiele dobrych rezultatów. Między innymi o sporą niespodziankę w wyścigu na 200 m stylem grzbietowym postarała się Aleksandra Knop, która nie tylko wypełniła minimum na mistrzostwa świata w Singapurze, ale też wyprzedziła dwie bardziej utytułowane zawodniczki: Laurę Bernat i Adelę Piskorską.
– Kątem oka widziałam Laurę i Adelę. Bardzo mnie motywowały do tego, żeby uciekać. Uważam, że to był jeden z moich lepszych wyścigów. Jestem bardzo szczęśliwa. Nie spodziewałam się, że uda mi się zrobić to minimum na 200 grzbietem – podkreśla Aleksandra Knop.
W pierwszym dniu zawodów minima na mistrzostwa świata wypełnili również Piotr Ludwiczak na 50 m stylem dowolnym, Jakub Majerski na 100 m motylkiem i Ksawery Masiuk na tym samym dystansie, już w eliminacjach.
Dziś (29.04) drugi dzień zawodów. Eliminacje rozpoczęły się o 9.00. Finały o 17.00
Materiały PZP/ AR
Fot. Krzysztof Radzki