Radny Wojciech Sosnowski z Koalicji Obywatelskiej ma zastrzeżenia do wydatkowania środków Zarządu Województwa Lubelskiego na Polski Komitet Olimpijski.
CZYTAJ: Pobyt prezesa PiS w lubelskim szpitalu. NFZ nie dopatrzył się nieprawidłowości
Chodzi między innymi o usługę promocji walorów województwa lubelskiego podczas cyklu wydarzeń organizowanych przez Polski Komitet Olimpijski pod tytułem „Z boiska na Igrzyska”. – Województwo lubelskie wsparło PKOL kwotą ponad 4 milionów złotych. Te pieniądze powinny być inaczej wydane – uważa radny Sejmiku Województwa Lubelskiego Wojciech Sosnowski. – Jest to wyprowadzanie pieniędzy mieszkańców województwa lubelskiego nie na takie cele, które służą wszystkim i promują nasze województwo bądź zwiększają jego potencjał. Tylko to jest po prostu wspieranie kolegów, działaczy Prawa i Sprawiedliwości – dodaje.
– Nie mieszajmy sportu w politykę – odpowiada rzecznik marszałka województwa lubelskiego Remigiusz Małecki. – Te pieniądze nie idą na konkretnego prezesa X czy Y, tylko idą na wsparcie konkretnych zawodników. Podobnie jest z PKOL-em. To nie są pieniądze dla prezesa Piesiewicza, na jego pensje. To są pieniądze na to, aby sportowcy reprezentujący Polskę mogli w odpowiednich warunkach przygotowywać się do tych startów, a dzięki temu województwo lubelskie też jest widoczne na tych wydarzeniach ze swoim logo – dodaje.
Rzecznik marszałka województwa lubelskiego dodaje, że w latach 2018-2028 województwo lubelskie przeznaczyło na sport 128 milionów złotych.
W marcu ten temat poruszał w Lublinie minister sportu Sławomir Nitras, który powiedział, że zarząd województwa uszczuplił wsparcie dla klubów z lubelskiego i środki te przekazał do Polskiego Komitetu Olimpijskiego.
MaK / opr. PaW
Fot. Magdalena Kowalska