Ulicami Lublina przeszedł marsz w ramach akcji Hospicyjne Pola Nadziei. Wśród idących sporą grupę stanowiła młodzież szkolna. Celem wydarzenia było szerzenie idei hospicyjnej, a przede wszystkim uwrażliwienie dzieci i młodzieży na potrzeby osób cierpiących.
– Potrzeby hospicjum są stale podobne. To między innymi materace przeciwodleżynowe – mówi Rafał Paczos z Hospicjum Dobrego Samarytanina. – To rzecz, która naprawdę pomaga osobom przebywającym w hospicjum, żeby spędzony w nim czas był w miarę bezbolesny. Potrzebne są także pompy infuzyjne.
CZYTAJ: „Żaden nie jest w pełni funkcjonalny”. Jak wyglądają schrony w Lubelskiem? [WIDEO, ZDJĘCIA]
– W akcji wzięła udział między innymi uczennica Karolina Szabelska. – To fajna inicjatywa. Dzięki niej pojawia się uśmiech na twarzach osób, które dostają kwiatki. Niesie to ze sobą też wsparcie dla hospicjum.
Uczestnicy marszu wręczali przechodniom żonkile, które są symbolem ruchu hospicyjnego. Wcześniej zostały one zebrane z dziewięciu pól obsadzonych kwiatami przez pracowników Hospicjum Dobrego Samarytanina w Lublinie.
LilKa / opr. ToMa
Fot. Krzysztof Radzki