Artyści, naukowcy i eksperci od sztucznej inteligencji stworzyli nowy poczet dynastii Jagiellonów. Chodzi o rekonstrukcje ich wizerunków na podstawie dostępnych materiałów historycznych czy ikonografii. Projekt koordynowali dziennikarze magazynu National Geographic Polska.
Prace trwały blisko rok
Wszystkie prace przy rekonstrukcji wizerunków polskich władców z dynastii Jagiellonów trwały przez blisko rok. Od strony naukowej nad projektem czuwała specjalistka od epoki średniowiecza, prof. Bożena Czwojdrak z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.
– Docierałam do wszystkich możliwych zachowanych informacji, w tym tekstowych – bo bardzo często nasi władcy, szczególnie z dynastii Jagiellonów, byli opisywani w poszczególnych kronikach – mówi prof. Czwojdrak.
Zbieranie materiałów historycznych dotyczących tylko jednej postaci, a jest ich w sumie 10, trwały średnio od 2 do 2,5 tygodnia. Po tym wszystko, tak jak w sztafecie, przekazywane było do rysownika i ilustratora, Marcina Bondarowicza.
– Na początku pracy trzeba było zmierzyć się z twórczością Jana Matejki, a w zasadzie pocztem królów Polski – wskazuje Bondarowicz. – W świadomości ludzi on tak utkwił tymi portretami królów, że było to wyzwanie. Ale przede wszystkim chcieliśmy odkłamać tę rzeczywistość, w którą zaprosił nas Jan Matejko, bo on, nie mając pewnych informacji, które teraz są dostępne, i tych możliwości technologicznych, pewne rzeczy zasłaniał, wykorzystując modeli ze swojego najbliższego otoczenia. Tutaj na przykład Jadwiga to twarz zapożyczona od żony malarza.
Władysław Jagiełło Nowy wizerunek – Rekonstrukcja © Rysunek: Marcin Bondarowicz dla National Geographic Polska
Pomocne freski z lubelskiej kaplicy
Jak zaznacza Bondarowicz, dowolności przy rekonstrukcji danego wizerunku nie było. Niekiedy wielogodzinne dyskusje trwały również nad takimi detalami jak oczy władcy, brwi czy poszczególne elementy ubioru. Stąd też praca Bondarowicza przypominała czasem pracę policyjnego rysownika. W przypadku wizerunku Władysława Jagiełły niezwykle pomocne okazały się freski z Kaplicy Trójcy Świętej na Zamku w Lublinie, o czym mówi prof. Czwojdrak.
– Namalowana tam postać jest bardzo zbliżona do wizerunku nagrobka Władysława Jagiełły w katedrze krakowskiej, dlatego też możemy przyjmować, że jednak przedstawia tę samą postać i jest zbliżona do wiarygodnego rysunku i postaci Władysława Jagiełły – mówi prof. Czwojdrak.
CZYTAJ: Polska: sztylet sprzed 3 tysięcy lat znaleziony na plaży [ZDJĘCIA]
Co więcej, w zamkowej kaplicy są dwa – i to jedyne tego typu w Europie – wizerunki króla Jagiełły.
– Bardzo wyjątkowe, bo wykonane jeszcze za jego życia – podkreśla kustosz Muzeum Narodowego w Lublinie Jolanta Polańska. – Król przyglądał się temu swojemu wizerunkowi, bywając w Lublinie tak często, i pewnie go zaakceptował. Widzimy go tu jako skromnego człowieka, bez żadnych insygniów królewskich. Król klęczy przed Maryją i Chrystusem w geście modlitewnym. Prawdopodobnie nigdy nie nosił brody, a tu widzimy brodę. Ale musimy wziąć pod uwagę, że są to freski rusko-bizantyjskie.
Władysław Jagiełło Nowy wizerunek – Rekonstrukcja © Rysunek: Marcin Bondarowicz dla National Geographic Polska
O jakich ciekawostkach z życia Jagiełły wiemy?
– Na pewno wiemy, że nie pił trunków alkoholowych – mówi Polańska. – Pił wodę, jadał gruszki. Był skromnym człowiekiem. Z relacji Długosza wynika, że bardzo spodobał mu się Lublin. Jak pisze Długosz, później ociężałym krokiem, niezbyt chętnie wyprawił się z Lublina do Krakowa.
Skąd pomysł na nowy poczet Jagiellonów i dlaczego akurat ta dynastia?
– Z Jagiellonami mamy taką czarną dziurę w polskiej historii czy w polskiej sztuce – wskazuje redaktor naczelny National Geographic Polska Łukasz Załuski. – Jeszcze jeden wątek związany z Jagiellonami – to jest istotna dynastia w historii naszego kraju. Okres panowania Jagiellonów w takim dość powszechnym konsensusie historyków uznaje się za okres złotego wieku, bo to był moment, kiedy nasz kraj był jednym z najbardziej liczących się organizmów politycznych w Europie. Plus w tym roku mija dokładnie 500 lat od hołdu pruskiego – jednego z kluczowych wydarzeń w historii naszego kraju.
Co najbardziej zaskoczyło, jeżeli chodzi o efekty projektu?
– Chyba najbardziej zaskoczyliśmy się wizerunkiem Jadwigi, która na tym matejkowskim wizerunku, obrazie jest taką dostojną, stateczną prawie że matroną. Natomiast była to młoda dziewczyna, która przecież miała kilkanaście lat – mówi Załuski. – Nie była – tak jak na matejkowskim obrazie – ciemnowłosa. Miała blond włosy, co wiemy na pewno. Więc jak zestawić matejkowską Jadwigę i tę Jadwigę National Geographic, to rzeczywiście są dwie zupełnie inne osoby.
Władysław Jagiełło Nowy wizerunek – Rekonstrukcja © Rysunek: Marcin Bondarowicz dla National Geographic Polska
Udział sztucznej inteligencji
Na koniec stworzone wizerunki Jagiellonów przetworzyła sztuczna inteligencja, za co odpowiadał Mateusz Doroszko z firmy AI REV.
– Jak patrzymy na coś, co wygląda jak prawdziwe zdjęcie, coś, co wygląda jak człowiek, to przynajmniej ja czuję, że jest trochę takie powiązanie: „OK, to ta osoba mogła tak rzeczywiście wyglądać”. Jak patrzę na te portrety, które ostatecznie wyszły z tego modelu, wyglądają dla mnie jak prawdziwe osoby – mówi Doroszko.
W planach National Geographic jest również rekonstrukcja wizerunków władców z dynastii Piastów.
Zrekonstruowane wizerunki Jagiellonów wraz z ich krótkim biogramem można pobrać w formie e-booka ze strony National Geographic Polska.
MaTo / opr. WM
Zdjęcie główne: © Rysunek: Marcin Bondarowicz Wizualizacja: Mateusz Doroszko dla National Geographic Polska (rekonstrukcja wizerunku Władysława Jagiełły)
Rysunki: Władysław Jagiełło Nowy wizerunek – Rekonstrukcja © Rysunek: Marcin Bondarowicz dla National Geographic Polska