Minionej nocy spaliśmy o godzinę krócej, a to oznacza, że znów przeszliśmy z czasu zimowego na letni. W nocy z soboty na niedzielę wskazówki zegarków trzeba było przesunąć z godziny 2.00 na 3.00.
– To nie jest dobry pomysł, bo człowiek po prostu czuje się gorzej – mówią mieszkańcy Chełma. – Czas nie powinien być zmieniany, bo jednak organizm to odczuwa. Człowiek czuje się słabo. Jest to niewygodne. Człowiek jest jakiś taki rozkojarzony, czegoś mu brakuje.
Kolejna zmiana czasu, tym razem na zimowy, czeka nas w ostatnim tygodniu października.
MaTo / opr. WM
Fot. pixabay.com