Aktor Richard Chamberlain zmarł w sobotę w wieku 90 lat – poinformował w niedzielę jego agent Harlan Boll. Chamberlain był znany m.in. z seriali „Szogun”, „Doktor Kildare” i „Ptaki ciernistych krzewów”. Odszedł w swoim domu na Hawajach. Przyczyną śmierci były powikłania po udarze – podaje Polska Agencja Prasowa.
Chamberlain był gwiazdą ekranów i scen drugiej połowy XX wieku. Jego kunszt aktorski został doceniony przez widzów i krytyków wieloma nagrodami, zdobył m.in. trzy Złote Globy. Urodzony w 1934 roku aktor został też uhonorowany w Alei Gwiazd w Los Angeles, przy 7020 Hollywood Boulevard.
Polska widownia zna go m.in. z miniserialu „Ptaki ciernistych krzewów”, którego odcinki wyludniały ulicę i zbierały całe rodziny przed telewizorami, ale także z „Szoguna” czy „Doktora Kildare’a”.
Chamberlain był obdarzony wyjątkową urodą; wiele fanek i fanów darzyło go silnym uczuciem. Brytyjski „Guardian” napisał po jednym z występów Chamberlaina, gdy miał on 27 lat, że aktor „wydaje się być wyrzeźbiony w maśle, miodzie i gracji przez miłosiernego boga”.
On sam zaś szukał przez cześć życia swojej tożsamości, co opisał w autobiografii „Shattered Love: A Memoir” (2003 r.), w której oświadczył, że jest homoseksualistą. „Przestałem się bać” – skomentował z ulgą swoją decyzję Chamberlain w jednym z wywiadów w 2019 roku.
Dużą część życia spędził z pisarzem i aktorem Martinem Rabbetem, z którym zawarł związek małżeński. Para po wielu latach bycia razem rozstała się, ale pozostała w bliskiej przyjaźni.
„Nasz kochany Richard jest teraz z aniołami” – napisał w oświadczeniu pożegnalnym Rabbet. „Miałem takie szczęście poznać duszę tak wspaniałą i kochającą! Miłość nigdy nie umiera, a nasza jest pod jego skrzydłami, które niosą go w stronę następnej przygody” – oznajmił jego wieloletni partner.
Polska Agencja Prasowa / RL / opr. WM
Fot. wikipedia.org, domena publiczna