Lubelscy działacze Polskiego Stronnictwa Ludowego krytykują europosłów Prawa i Sprawiedliwości oraz Konfederacji w sprawie głosowania w sprawie wzmocnienia obronności Unii Europejskiej.
– Głosowanie przeciw tej rezolucji to zdrada najważniejszych polskich priorytetów – mówi europoseł PSL, Krzysztof Hetman. – PiS chciał zaszkodzić bezpieczeństwu nie tylko własnego kraju, ale naszych przyjaciół i partnerów z krajów bałtyckich. W tym dokumencie jest mowa nie tylko o Tarczy Wschód. Tam były nakreślone kierunki, w jaki sposób Unia Europejska ma zagospodarować te 800 mld euro.
CZYTAJ: Część polskich europosłów przeciwko Tarczy Wschód. Marta Wcisło komentuje
Pieniądze mają być wydatkowane na szeroko pojętą obronność UE, w tym między innymi ochronę jej zewnętrznych granic.
– Popieramy Tarczę Wschód i głosowaliśmy za przyjęciem poprawki w tej sprawie, ale w innych kwestiach nie możemy się zgodzić – mówi poseł PiS Sylwester Tułajew. – Ta rezolucja – czyli deklaracja tego, że powstanie „NATO-bis”, sprzęt wojskowy dla Polski może być zamawiany przez biurokratów z Komisji Europejskiej – na coś się takiego nie zgadzamy. My chcemy podejmować decyzje z zakresu naszej obronności.
W środę (12.03) eurodeputowani przyjęli rezolucję uznającą Tarczę Wschód za flagowy unijny projekt wzmacniający bezpieczeństwo, co otwiera drogę do europejskiego dofinansowania.
Rezolucja zyskała poparcie większości grup politycznych. Za głosowało 419 europosłów, przeciwko 204.
MaTo / opr. AKos
Fot. Piotr Michalski