Poseł Prawa i Sprawiedliwości Przemysław Czarnek (na zdj.) spotkał się z mieszkańcami Międzyrzecza Podlaskiego.
Lider lubelskich struktur PiS krytycznie oceniał działania obecnego rządu, które – jego zdaniem – negatywnie odbijają się na sojuszu Polski ze Stanami Zjednoczonymi.
CZYTAJ: Spór wokół głosowania. Politycy z regionu o rezolucji ws. obronności
– Sprawą absolutnie pierwszorzędną jest zatrzymanie wojny w Ukrainie – mówił poseł Czarnek. – Jeśli Ukraina przegra wojnę, Rosja będzie tutaj i nikt jej nie powstrzyma. I na to wszystko nakłada się działanie rządu polskiego i Brukseli. Polega ono na usiłowaniu wyrzucenia z Europy Amerykanów. A USA ma na naszym kontynencie 100 tys. żołnierzy.
Przedstawiciele koalicji rządowej mówią natomiast, że celem działania polskich władz jest nie tylko zwiększenie siły Europy, ale także utrzymanie obecności wojsk amerykańskich na wschodniej flance NATO.
Dzisiaj (15.03) wicepremier, szef Ministerstwa Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że celem zwiększenia wydatków na zbrojenia w Europie nie jest zastąpienie Stanów Zjednoczonych, ale utrzymanie ich obecności i zaangażowania na naszym kontynencie. Według szefa MON „musimy utrzymać jedność”. – Chodzi o jedność naszego państwa, jedność naszego narodu (…). Pierwszą strategiczną ofensywą neoimperialnej Rosji jest rozbicie wspólnoty społecznej, państwa, niszczenie tej wspólnoty (…). Po drugie to jest rozbijanie struktury międzynarodowej – Unii Europejskiej i NATO. Tu musimy wykonać pracę, żeby utrzymać i transatlantyckie relacje, i wzmóc europejską siłę – mówił Kosiniak-Kamysz.
Spotkanie z Przemysławem Czarnkiem zorganizował poseł Prawa i Sprawiedliwości Dariusz Stefaniuk, w ramach swojego otwartego dyżuru poselskiego.
MaT / PAP / opr. ToMa
Fot. archiwum