Wystawę Mieke Bal można oglądać w Lublinie. Jest to holenderska krytyczka i teoretyczka kultury, artystka wideo, wykładowca na Królewskiej Akademii Sztuk Pięknych w Amsterdamie.
– Wystawa opowiada o współczesnym Don Kichocie – mówi współkuratorka wystawy dr Elżbieta Błotnicka-Mazur. – Mieke Bal odwołuje się oczywiście tutaj do powieści Miguela de Cervantesa, ale jest to opowieść absolutnie współczesna mówiąca o tym, że współcześnie też mamy Don Kichotów, że współcześnie też ludzie są straumatyzowani, podobnie jak był autor tej powieści Miguel de Cervantes. Artystka powiedziała, że podstawą myślenia o tej wystawie była właśnie historia samego Cervantesa, który jako młody człowiek był uwięziony przez kilka lat, więc sam doświadczył niewolnictwa. A tak naprawdę ludzie są straumatyzowani, zniewoleni również współcześnie.
CZYTAJ: O przyrodzie i ptakach. Wyjątkowa wystawa w centrum Lublina [ZDJĘCIA]
Wernisaż wystawy pt.: „Don Kichot: Smętne oblicza” Mieke Bal odbył się o godz. 19.00 w Galerii Labirynt przy ul. Popiełuszki 5 w Lublinie.
KovA / opr. LisA
Fot. Galeria Labirynt