„Ostatnia podróż Andersena” to najnowsza premiera w lubelskim Teatrze Andersena. Skupia się on na postaci Hansa Christiana Andersena oraz na motywach jego wybranych baśni. Pod koniec swojego życia wybiera się on do rodzinnego miasta. W podróży spotyka swój własny Cień i odkrywa na nowo swoje stłumione pragnienia i uczucia.
– Powstał niezwykle oryginalny spektakl – mówi reżyser spektaklu i dyrektor dyrektor Teatru Andersena, Krzysztof Rzączyński. – Właściwie każda bajka Andersena jest bardzo ściśle związana z jego biografią. Można zrozumieć ich głębię i znaczenie jeszcze lepiej, patrząc na to, w jaki sposób wypływa to z biografii autora.
CZYTAJ: Nowe spojrzenie na postać Andersena. Wyjątkowy spektakl w lubelskim teatrze [ZDJĘCIA]
– Widz ma szansę poznać Andersena od zupełnie innej strony – mówi Bartosz Siwek, wcielający się w Hansa Christiana Andersena. – Parę razy grałem Andersena, aczkolwiek nigdy nie w sposób autobiograficzny. Gdy zapoznałem się ze scenariuszem, stwierdziłem, że jest bardzo fajnie napisany. Jest tam dużo oniryczności, trochę z pogranicza snu, trochę baśni, trochę jawy.
Premiera spektaklu odbędzie się w sobotę 8 marca o godz. 17.00 w Teatrze Andersena. Spektakl przeznaczony jest dla dorosłych i młodzieży od 13. roku życia.
ZuS / opr. WM
Fot. Zuzanna Skwarek