O tym, że gmina Ludwin to dobre miejsce do życia, a także na temat tego, jak pogodzić interesy stałych mieszkańców i turystów z wójtem gminy Ludwin Andrzejem Chabrosem rozmawia Sebastian Pawlak.
Ile macie jezior na terenie gminy?
– Jest to blisko 9 jezior. Najsłynniejsze to jezioro Piaseczno, ale też ją jezioro Zagłębocze, które leży na granicy naszej gminy. Są jeziora: Rogóźno, Łukcze, Bikcze, Uściwierz, które w części jest nasze. Ale jest także Dratów, które bezpośrednio nie leży na terenie naszej gminy, ale przylega do niej. Wędkarze łowiący z brzegu stoją na terenie gminy Ludwin, a wędkują w gminie Łęczna – wylicza Andrzej Chabros. – Razem z sąsiednimi gminami tworzymy porozumienie w ramach innych instrumentów terytorialnych, gdzie chcemy razem sięgać po środki zewnętrzne, aby rozbudowywać naszą część Pojezierza Łęczyńsko-Włodawskiego, reklamować te tereny, ale – co najważniejsze – budować infrastrukturę, która będzie służyła turystom odwiedzającym ten teren. W ramach tego porozumienia stworzymy wspólną nową markę, która będzie się nazywała Leśna Kraina Jezior. Będzie ona obejmowała gminy: Ludwin, Dębowa Kłoda, Sosnowica, Uścimów, Wyryki, a także Starostwo Powiatowe w Parczewie.
Gmina Ludwin to gmina turystyczna czy rolnicza?
– Musimy to jakoś wypośrodkować. Oczywiście jesteśmy gminą turystyczną, ale wielu mieszkańców mieszka tu cały rok i na nich głównie bazujemy. Chociaż szanujemy też tych turystów, którzy coraz liczniej nas odwiedzają. Z roku na rok widzimy progres – coraz więcej ludzi przyjeżdża na teren gminy Ludwin, odpoczywając całe wakacje lub weekendowo. Cieszymy się z ich obecności – stwierdza wójt.
A mieszkańców przybywa czy ubywa? Do Łęcznej jedzie się stąd jakieś 6-7 minut, do Lublina jest ok. 40 minut. To duży atut dla tych, którzy nie chcą mieszkać w bloku w mieście.
– Stajemy się gminą atrakcyjną. Myślę że wpływ na to ma głównie dobre połączenie, do czego przyczynia się ostatnia przebudowa drogi nr 820 (Łęczna- Sosnowica). Razem z powiatem łęczyńskim przebudowujemy drogę Zezulin-Kijany, a więc drogę prowadzącą w kierunku miasta wojewódzkiego. Ale też infrastruktura budowana na miejscu sprawia, że coraz więcej ludzi się tutaj osiedla. Nie widzimy ubytku w demografii. To cieszy, bo instytucje samorządowe, myślę głównie o szkołach podstawowych, mogą sprawnie funkcjonować – mówi wójt Chabros.
Czyli nie ma planów zamykania szkół czy ich reorganizacji?
– Na tę chwilę nie ma. Utrzymanie tych placówek to dla nas bardzo duży wysiłek, bo praktycznie 1/3 naszego budżetu jest przeznaczana na finansowanie oświaty. Ale wiemy (i radni też mają takie spojrzenie), że na wychowaniu najmłodszych nie ma co oszczędzać. Inwestujemy w nasze szkoły, aby standard szkolnictwa był taki sam jak w mieście wojewódzkim. W planach na rok 2025 mamy budowę dwóch sal gimnastycznych – przy szkołach podstawowych w Delatowie i Piasecznie. Te inwestycje już są zrealizowane w ok. 30 procentach. Dzieci dostaną pełnowymiarowe nowe sale gimnastyczne, w których będą mogły ćwiczyć swoją tężyznę fizyczną i dbać o zdrowie – informuje Andrzej Chabros. – W ramach pozyskanych środków zewnętrznych rozbudowujemy również szkołę w Zezulinie. Powstaną tam dwa oddziały przedszkolne, ale też izba pamięci gromadząca produkty regionalne, biblioteka i świetlica dla społeczności lokalnej. Powstanie pierwszy żłobek w gminie – już w przyszłym roku ok. 20 dzieci z terenu naszej gminy będzie mogło dołączyć do tego żłobka i zacząć dosyć wcześnie edukację i rozwój przy Szkole Podstawowej w Ludwinie.
Z Łęcznej do Ludwina prowadzi ścieżka rowerowa, a także zmodernizowana droga wojewódzka nr 820. Gdy ogłaszano rozpoczęcie prac budowlanych, padały słowa o możliwości wykorzystania potencjału turystycznego gminy. Wykorzystujecie ten potencjał?
– Myślę, że to jest praca na wiele lat. Przy drogach budowanych wspólnie z powiatem planujemy ścieżki turystyczne. Ta, która już jest wybudowana, znacząco zwiększyła ruch rowerowy, szczególnie w weekendy. Czekają nas też inwestycje nad samymi jeziorami, bo dzisiejsze standardy do tego zobowiązują – mówi wójt.
Jakie są najważniejsze plany inwestycyjne na 2025 rok?
– Jak zawsze najbardziej staramy się rozbudowywać drogi, chodniki tak, aby zwiększyć bezpieczeństwo i poprawić jakość życia naszych mieszkańców oraz możliwości ich dojazdu do pracy. Bowiem coraz więcej mieszkańców pracuje na zewnątrz (gminy), a coraz mniej utrzymuje się z pracy rolniczej. Dróg w ostatnim roku wybudowaliśmy ponad 10 km – to były drogi: w Starym Radzicu, Dąbrowa – Rogóźno, Zezulin – Stary Radzic, droga w Kociej Górze, Ludwinie Kolonii, Rozpłucie-Czarnylas. Ale mamy przygotowane kolejne odcinki dróg: w Rogóźnie w kierunku osiedla Bankówka, w Zezulinie Niższym. Jest też droga w Kaniwoli, która jest na liście rezerwowej konkursu ogłoszonego przez wojewodę lubelskiego. Miejmy nadzieję, że niebawem wejdzie na listę dróg do realizacji. Przebudowywana jest również droga powiatowa Zezulin-Kijany. Starostwo otrzymało też dofinansowanie na drogę w miejscowości Piaseczno, gdzie na całym odcinku będzie wymieniona nawierzchnia asfaltowa, ale także wybudowany ciąg pieszo-rowerowy – wymienia Andrzej Chabro.
Potencjał gminy to przede wszystkim ludzie – aktywne koła gospodyń wiejskich, ochotnicze straże pożarne. Jak to wygląda w gminie Ludwin?
– Bardzo aktywnie działamy na tym polu. To głównie zasługa naszych mieszkańców, że włączają się we wszystkie inicjatywy. Mamy aż 9 kół gospodyń wiejskich, a więc najwięcej w powiecie łęczyńskim. Musimy tu podkreślić, że bardzo prężnie funkcjonują, organizują spotkania mieszkańców, imprezy kulturalne, ale włączają się też bardzo aktywnie w imprezy uroczystości organizowane przez samorząd gminy. Wspomnę o tłustym czwartku – naszej flagowej uroczystości, która już od ponad 20 lat jest organizowana na terenie gminy Ludwin. Te wszystkie koła gospodyń wiejskich oraz Stowarzyszenie Kobiet Powiatu Łęczyńskiego aktywnie wspierają tę inicjatywę, dbając o kulturę, tradycję, prezentując je młodszym pokoleniom. Dbając o rozwój kół gospodyń wiejskich, budujemy dwie świetlice – jedną w Starym Radzicu, która będzie służyła powstającemu tam kołu gospodyń wiejskich i ochotniczej straży pożarnej, a drugą w miejscowości Dąbrowa, gdzie od wielu lat mieszkańcy czekają na taki budynek. Funkcjonuje tam dobrze działające koło gospodyń wiejskich, a więc to będzie dobre wsparcie potencjału rozwoju kultury – stwierdza wójt.
– Chciałem również wspomnieć o ochotniczych strażach pożarnych, które funkcjonują na terenie gminy – to 9 jednostek, bardzo sprawnie działających. W dwóch jednostkach – w Ludwinie i Rogóźnie – istnieją dodatkowo młodzieżowe drużyny pożarnicze. Oznaczają one nie tylko chęć pomocy innym, udział w akcjach, ale też rozwój funkcji społecznych czy kulturalnych młodych ludzi. Dziś to bardzo ważne, że dzieci wstępują do jednostek, bo odrywane są od telefonów, od tabletów, od komputerów, na czym nam bardzo zależy – stwierdza wójt.
Jak pogodzić interesy mieszkańców „całorocznych:” z tymi, którzy pomieszkują w gminie jedynie w sezonie turystycznym. W lecie rozmawialiśmy o problemach z wodą – mieszkańcy domów letniskowych podlewali trawniki, co powodowało, że mieszkańcy wielu miejscowości w gminie Ludwin nie mieli bieżącej wody. Jak udało się zaradzić temu problemowi?
– Od wielu lat dostrzegamy ten problem i od wielu lat inwestujemy w rozwój gospodarki wodno-ściekowej. Mamy bardzo specyficzną sytuację, bo działek rekreacyjnych mamy najwięcej na terytorium Pojezierza Łęczyńsko-Włodawskiego i procentowo najwięcej w stosunku do stałych mieszkańców – stwierdza Andrzej Chabros. – Sytuacja w tej dziedzinie jest trochę zachwiana, bo w okresie zimy mamy bardzo dużo wody dostępnej dla wszystkich, a w okresie letnim, mimo że co roku rozbudowujemy tę infrastrukturę, wody brakuje. W ostatnim czasie stworzyliśmy sieć spinek wraz z magazynami wodociągowymi, które magazynują wodę w dzień i w nocy, kiedy nie jest potrzebna, a w tych okresach, szczególnie weekendów, kiedy jest potrzebna, jest pompowana w wodociągi i dostarczana terenom rekreacyjnym. W ubiegłym roku oddaliśmy do użytku nową stację uzdatniania wody – wartości ok. 4 milionów złotych – w Jagodnie, która będzie przeznaczona stricte dla terenów rekreacyjnych. W roku 2025 mamy przewidzianą rozbudowę sieci wodociągowej na kwotę 5 milionów. Te wszystkie inwestycje były wsparte środkami zewnętrznymi. Chcemy stworzyć spinki wodociągów i zbiorniki magazynujące w miejscowości Kaniwola, bo tam brakowało wody, a także rozbudowywać dalej stacje uzdatniania, aby miały większe możliwości przepustowe i produkowania wody.
Gmina Ludwin to jedna z gmin powiatu łęczyńskiego.
PaSe/ opr. DySzcz
Fot. Sebastian Pawlak