Piłkarki ręczne MKS-u FunFloor Lublin zmierzą się z Zagłębiem Lubin w meczu 15. serii Orlen Superligi. Zespół z Dolnego Śląska prowadzi w tabeli, mając 3 punkty więcej niż lublinianki. W pierwszej rundzie na wyjeździe MKS wygrał 25:24.
Spotkania obu zespołów od lat wywołują wiele emocji. Potwierdza to obrotowa lubelskiego zespołu Sylwia Matuszczyk.
– Na mecze z Zagłębiem nie trzeba się dodatkowo motywować, bo to święta wojna. Od kiedy tutaj jestem, wiem, jak one wyglądają. Nawet jak o tym mówię, mam troszeczkę gęsią skórkę, bo nie mogę się doczekać. Mam nadzieję, że zagramy naprawdę dobrze w defensywie, bo ona zaczyna wyglądać coraz lepiej. Dopracujemy jeszcze atak, który czasami nie funkcjonuje. Myślę, że ostatnia przegrana z Kobierzycami troszkę znowu pokomplikowała nam sprawę, ale walczymy dalej. Wiemy, że jeżeli wygramy z Zagłębiem, to ta sprawa jest cały czas otwarta. Gramy po to, żeby zdobyć tytuł mistrza Polski.
Rozgrywająca MKS-u Aleksandra Rosiak zdaje sobie sprawę z trudności zadania:
– Mecz z Zagłębiem nie będzie łatwym meczem, ale już pokazałyśmy w tym sezonie, że potrafimy z nimi wygrać i będziemy chciały to powtórzyć. Musimy zagrać zdecydowanie mocną obronę i w ataku popełniać mniejszą ilość błędów i myślę, że to będzie klucz do tego meczu.
Początek meczu w hali Globus o 20:30. Meldunki z hali Globus pojawią się w naszym programie.
AR
Fot. archiwum RL