Ratusz rozpoczął poszukiwanie nowej siedziby Teatru Andersena – podał w piątek (28.02) Urząd Miasta Lublin. Pracownicy teatru apelują do marszałka województwa o możliwość kontynuowania działalności w Centrum Spotkania Kultur. Ich umowa na korzystanie z lokalu obowiązuje do września – podaje Polska Agencja Prasowa.
CZYTAJ: Powstanie rada artystyczno-programowa CSK. Nowy dyrektor o swoich planach
Teatr im. Hansa Christiana Andersena w Lublinie od ponad 70 lat wystawia sztuki dla dzieci i młodzieży. Przez lata instytucja zajmowała część zabudowań klasztoru dominikanów na Starym Mieście, kilka lat temu przeniosła się do Centrum Spotkania Kultur (CSK). Teatr podlega miastu Lublin, a CSK – marszałkowi województwa.
Anna Czerwonka z biura prasowego lubelskiego Urzędu Miasta przypomniała, że umowa z CSK przewiduje współpracę z teatrem do 28 września br. i, zgodnie z wiedzą ratusza, teatr do dziś „nie otrzymał oficjalnej pisemnej informacji o konieczności opuszczenia pomieszczeń zajmowanych w CSK”. – O problemach dowiedzieliśmy się z doniesień medialnych – dodała.
– Biorąc pod uwagę dotychczasowe nieoficjalne informacje o ewentualnym nieprzedłużeniu umowy o współpracy CSK z teatrem Andersena Miasto Lublin rozpoczęło poszukiwanie właściwej nieruchomości, która zabezpieczałaby warunki lokalowe do prowadzenia przez Teatr działalności statutowej do czasu utworzenia docelowej siedziby instytucji w Centrum Sztuki Dzieci i Młodzieży w Lublinie – zakomunikowała Czerwonka.
W listopadzie ub.r. ratusz poinformował o uzyskaniu prawomocnego pozwolenia na budowę Centrum Sztuki Dzieci i Młodzieży w dawnym Domu Kultury „Kolejarza”. Nowa instytucja ma stać się siedzibą teatru, biblioteki i dzielnicowego domu kultury. Miasto wpisało budowę do aplikacji o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2029 jako projekt priorytetowy i uwzględniło ją w strategii rozwoju Lubelskiego Obszaru Metropolitalnego do 2030 roku. – Jesteśmy już na ostatnim etapie projektowania nowego obiektu oraz szukania możliwości dofinansowania tej inwestycji – podała Czerwonka.
Zdaniem dyrektora naczelnego i artystycznego Teatru Andersena, Krzysztofa Rzączyńskiego, „w najlepiej pojętym interesie widzów miasta Lublina” jest, żeby kierowana przez niego instytucja pozostała w CSK do czasu zakończenia remontu w DK „Kolejarz”.
Rzączyński powiedział, że już we wrześniu ub.r. napisał do ówczesnego dyrektora CSK Marka Krakowskiego prośbę o przedłużenie umowy na korzystanie z lokalu. – Nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi na to pismo do dzisiaj – powiedział. Jak dodał, pismo skierował również do wiadomości marszałka województwa Jarosława Stawiarskiego (PiS) i prezydenta miasta Krzysztofa Żuka (PO).
Rzączyński uzupełnił, że wielokrotnie rozmawiał o tej sprawie z byłym dyrektorem Markiem Krakowskim i ostatnio z nowym dyrektorem CSK Michałem Chorosińskim.
Chorosiński podczas konferencji prasowej w piątek przyznał, że w ubiegłym tygodniu spotkał się z dyrektorem Teatru Andersena, który miał mu przedstawić trudną sytuację instytucji, ale nie dostał żadnego pisma na temat przedłużenia współpracy. – Powiedzieliśmy, że będziemy kontynuować rozmowę i wypracowywać kompromis – stwierdził.
Jak przypomniał, remont planuje także podległy marszałkowi Teatr im. Juliusza Osterwy w Lublinie, który w czasie prac budowlanych nie będzie mógł funkcjonować w swojej siedzibie przy ul. Narutowicza. Chorosiński zamierza z dyrektorami obu instytucji rozmawiać o rozwiązaniach, które „będą dobre dla wszystkich”.
CZYTAJ: „Wszystkie ręce na pokład”. Charkowski szpital potrzebuje sprzętu do operacji
Od wtorku Teatr Andersena prowadzi na swojej stronie zbiórkę podpisów pod apelem do marszałka „o pozytywne rozpatrzenie naszej prośby dotyczącej dalszego funkcjonowania (…) w przestrzeniach Centrum Spotkania Kultur”. Autorzy listu otwartego przestrzegają przed pomysłem przeniesienia teatru do Lubelskiego Parku Naukowo-Technologicznego w dzielnicy Felin.
– Przerzucanie na nas odpowiedzialności, że Andersen nie ma się gdzie podziać jest dla nas krzywdzące – powiedziała zastępca dyrektora CSK i jednocześnie miejska radna PiS Justyna Budzyńska. – Teatr Osterwy potrzebuje miejsca, przestrzeni – zastrzegła. Jej zdaniem, nie ma możliwości, żeby oba teatry funkcjonowały w CSK.
Budzyńska wyraziła zaniepokojenie, że remont DK „Kolejarza” jeszcze się nie zaczął. Rozważa kontrolę i sprawdzenie stanu przygotowań do inwestycji.
Urząd Marszałkowski poinformował PAP w piątek, że do sprawy lokalizacji Teatru Andersena odniesie się w poniedziałek (03.02).
Centrum Spotkania Kultur w Lublinie jest instytucją samorządu województwa lubelskiego. Zaczęło działać w 2016 roku Na blisko 30 tys. m kw. znajduje się m.in. sala widowiskowa na tysiąc miejsc oraz sala kameralna na 200 miejsc i kinowa na 64 miejsca. Na dachu są zielone ogrody.
Polska Agencja Prasowa / RL / opr. WM
Fot. archiwum