Ponad 1,5 tysiąca wniosków o tzw. rentę wdowią wpłynęło do tej pory do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w województwie lubelskim. Chodzi o możliwość pobierania własnej emerytury lub renty razem z rentą rodzinną po zmarłym małżonku.
CZYTAJ: Straciła panowanie nad autem i dachowała. Trzy osoby w szpitalu [ZDJĘCIA]
– Aby otrzymać rentę wdowią, trzeba spełniać trzy warunki – mówi rzecznik prasowy lubelskiego ZUS, Małgorzata Korba. – Po pierwsze trzeba mieć ukończony powszechny wiek emerytalny – 60 lat kobieta, 65 lat mężczyzna. Poza tym w dniu śmierci męża kobieta musiała mieć ukończone 55 lat, a mężczyzna w dniu śmierci żony co najmniej 65 lat. Po trzecie – do dnia śmierci małżonka wnioskodawca musiał pozostawać z nim we wspólności małżeńskiej i ważne jest też to, że prawo do renty wdowiej wygasa, kiedy wdowa, wdowiec zawrze nowe małżeństwo.
Maksymalna wysokość połączonych świadczeń – swojej i po zmarłym małżonku – może wynosić trzykrotność najniższej emerytury. Obecnie to około 5340 zł brutto.
Szczegóły na stronie internetowej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
MaTo / opr. AKos
Fot. pixabay.com