Do niebezpiecznej sytuacji doszło na jednej ze stacji kolejowych w województwie lubelskim. Z wykolejonej lokomotywy wyciekło paliwo, które utworzyło prawdziwe rozlewisko. Interweniowała straż pożarna.
CZYTAJ: Stracił prawo jazdy i samochód. 37-latek zatrzymany z blisko 2 promilami alkoholu w organizmie
Do wypadku doszło około godziny 14.00 w Wigilię na stacji PKP Zamość Bortatycze. Na torach manewrowych wykoleiła się lokomotywa wraz z ciągniętym za nią jednym wagonem pociągu towarowego. Na szczęście pozostałych 14 wagonów, w których przewożono cement, pozostało na torach.
– W wyniku wykolejenia rozszczelnił się zbiornik paliwowy lokomotywy. Paliwo wyciekło ze zbiornika do powstałego piaszczystego zagłębienia w gruncie – poinformowała Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Zamościu. Na miejsce wezwano strażaków, którzy przepompowali groźne rozlewisko do zbiorników dostarczonych przez pracowników stacji. W trwającej 2 godziny akcji zaangażowane były 4 jednostki straży pożarnej, w tym jednostka ratowniczo-gaśnicza z Zamościa i Ochotnicza Straż Pożarna Boratycze.
W czasie wykolejenia lokomotywy kierujący nią maszynista nie doznał poważnych obrażeń. Niemniej został przewieziony do szpitala na obserwację.
RL / opr. ToMa
Fot. asp. sztab. Mariusz Szozda / Komenda Miejska PSP w Zamościu