Trzy osoby zginęły, a 11 zostało rannych po tym, jak wojska Rosji zrzuciły z drona ładunek wybuchowy na minibus komunikacji miejskiej w Chersoniu na południu Ukrainy – poinformował w niedzielę szef obwodowej administracji wojskowej Ołeksandr Prokudin.
Rosyjska bomba rano spadła na tzw. marszrutkę, minibus wykorzystywany w miastach Ukrainy w transporcie miejskim.
– Obecnie wiadomo o 11 poszkodowanych. Troje ludzi odniosło obrażenia śmiertelne. Ośmioro przewieziono do szpitala – napisał Prokudin na Telegramie.
CZYTAJ: Syria: rebelianci opanowali Aleppo, weszli do kolejnej prowincji
– Dziś Rosja po raz kolejny pokazała swoje prawdziwe oblicze. W rocznicę referendum w sprawie niepodległości Ukrainy wróg ponownie uderzył w ludność cywilną, zrzucając ładunki wybuchowe na marszrutkę – oświadczył.
Chersoń był jedynym miastem obwodowym Ukrainy, które udało się zająć Rosjanom w 2022 roku – doszło do tego w pierwszych dniach inwazji rozpoczętej 24 lutego. Po ponad ośmiu miesiącach okupacji strona rosyjska ogłosiła wycofanie swoich wojsk z prawego brzegu Dniepru. Pierwsi ukraińscy żołnierze weszli do Chersonia 11 listopada 2022 roku. Wojska rosyjskie nadal stoją jednak na lewym, wschodnim brzegu Dniepru.
PAP / RL / opr. WM
Fot. pixabay.com