– Samolot Azerbaijan Airlines, który w środę (25.12) rozbił się w okolicach miasta Aktau w Kazachstanie, został uszkodzony wskutek ostrzału z ziemi, z terytorium Rosji – powiedział w niedzielę (29.12) prezydent Azerbejdżanu Ilham Alijew, cytowany przez azerbejdżańską agencję prasową APA.
Jak podaje Polska Agencja Prasowa, prezydent Alijew przyznał, że samolot został ostrzelany z terytorium Rosji, w pobliżu Groznego, przez co piloci niemal stracili nad nim kontrolę. – Wiemy też, że samolot padł ofiarą działań urządzeń służących do prowadzenia wojny elektronicznej – przekazał przywódca Azerbejdżanu, cytowany przez APA.
CZYTAJ: Katastrofę samolotu Azerbaijan Airlines prawdopodobnie spowodowała rosyjska rakieta
Dodał, że ostrzał nie był celowy.
– Wszystkie szczegóły poznamy jednak dopiero po otwarciu czarnych skrzynek. Wiele kwestii do dziś pozostaje bez odpowiedzi, ale zostaną wyjaśnione – zaznaczył Alijew.
CZYTAJ: W Kazachstanie rozbił się samolot pasażerski
Samolot Azerbaijan Airlines leciał w środę ze stolicy Azerbejdżanu Baku do Groznego w Czeczenii na południu Federacji Rosyjskiej, kiedy zboczył z trasy i rozbił się w Kazachstanie. Większość pasażerów samolotu Embraer-190 stanowili obywatele Azerbejdżanu. Na pokładzie znajdowało się również 16 Rosjan oraz kilku obywateli Kazachstanu i Kirgistanu.
PAP / RL / opr. WM
Fot. EPA/STRINGER Dostawca: PAP/EPA