Od dziś (1 grudnia) emeryci i renciści, którzy nie osiągnęli jeszcze powszechnego wieku emerytalnego, będą mogli dorobić do swojego świadczenia trochę więcej. Od grudnia limit dorabiania wzrósł o nieco ponad 86 złotych i wynosi 5713 złotych i 20 groszy.
Rzecznik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Wojciech Dąbrówka przypomina o nowych limitach. Dodaje, że po przekroczeniu górnego limitu w wysokości 10 610 złotych i 20 groszy brutto, wypłata świadczenia może zostać zawieszona.
– Emeryci i renciści, którzy nie osiągnęli powszechnego wieku emerytalnego, mogą od dziś dorobić do kwoty 5713 złotych i 20 groszy brutto, co stanowi 70 procent miesięcznego, przeciętnego wynagrodzenia. W przypadku gdy miesięczny przychód przekroczy 130 procent przeciętnego wynagrodzenia, czyli kwotę 10 610 złotych i 20 groszy brutto, wypłata świadczenia może zostać zawieszona – tłumaczy rzecznik ZUS.
CZYTAJ: 26 osób rannych po rajdzie polskiej ciężarówki w Niemczech
Doktor Antoni Kolek, ekspert emerytalny z Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie, zwraca uwagę, że w sytuacji, kiedy przekroczymy kwotę 5713 złotych i 20 groszy, ZUS proporcjonalnie pomniejszy nasze świadczenie o kwotę przekroczenia.
Osoby, które są w wieku emerytalnym, mogą dorabiać bez żadnych ograniczeń.
Niektórzy renciści również mogą pracować i zarabiać bez ograniczeń. Chodzi o osoby, które pobierają między innymi renty dla inwalidów wojennych i wojskowych, których niezdolność do pracy jest związana ze służbą wojskową.
IAR / RL / opr. WM
Fot. pexels.com