Koszykarki Polskiego Cukru AZS-u UMCS-u Lublin wygrały z Panathinaikosem Ateny 80:62 w ostatniej serii spotkań grupy B Pucharu Europy. Lublinianki już po pierwszej kwarcie prowadziły 27:19 i choć rywalki kilkakrotnie w ciągu meczu niwelowały straty, to jednak podopieczne trenera Krzysztofa Szewczyka nie dały się złamać.
Mecz podsumowuje Zuzanna Kulińska. – Cały czas odczuwałyśmy, że jesteśmy górą w tym meczu. Gdzieś ta koncentracja szwankowała, z czego wynika też ten falujący wynik. Generalnie dobrze grałyśmy w obronie, biegałyśmy do ataku, więc jestem dumna z zespołu.
Zadowolona z wygranej była wychowanka lubelskiego klubu Maja Kusiak. – Myślę, że było tutaj dużo waleczności, ale przede wszystkim od początku weszliśmy dobrze w to spotkanie – podkreśla. – Trafiłyśmy rzuty 3-punktowe. Nasza skuteczność była na dobrym poziomie. Cieszymy się ze zwycięstwa – dodaje.
– Graliśmy trochę nierówno, ale to efekt ostatnich ciężkich treningów – mówi szkoleniowiec lubelskiej drużyny Krzysztof Szewczyk.
Najwięcej punktów dla AZS-u UMCS-u zdobyły: Laura Miskiniene 17, Aleksandra Stanacev 14, Zuzanna Kulińska 13 i Batabe Zempare 12.
Rozgrywki grupowe akademiczki zakończyły z bilansem dwóch zwycięstw oraz czterech porażek i zajęły trzecie miejsce w grupie. Lubelska drużyna nie zdołała awansować do fazy pucharowej.
JK
Fot. PAP/Wojtek Jargiło