Zaczepiał w parku przypadkowych przechodniów, a napotkanego 15-latka uderzył w głowę i kazał mu uklęknąć. Podejrzany to 31-letni mężczyzna.
– Do zdarzenia doszło na Skwerze Solidarności w Puławach – mówi rzecznik prasowy miejscowej policji, komisarz Ewa Rejn-Kozak. – Z relacji uczestników i świadków zdarzenia wynika, że 31-latek najpierw uderzył mijanego w parku nastolatka w głowę, a następnie kazał mu uklęknąć i bez wyraźnego powodu go przeprosić. Aby go przestraszyć, powtórnie uderzył chłopca w głowę. Widząc, co się dzieje, inny z nastolatków zadzwonił na numer alarmowy, aby wezwać policję. Policjanci z patrolówki zatrzymali opisanego w zgłoszeniu mężczyznę, który najpierw na ich widok zaczął uciekać, a jak już go zatrzymali, stał się agresywny, szarpał się i wyrywał.
CZYTAJ: Zasłabła za kierownicą. Przyczyna szybko wyszła na jaw…
Mężczyzna za to, co zrobił, będzie odpowiadał w warunkach recydywy. Podejrzanemu może grozić do 4,5 lat pozbawienia wolności.
MaTo / opr. WM
Fot. policja.gov.pl/archiwum