Przy pomniku przed kościołem na Włostowicach zorganizowano puławskie obchody Narodowego Święta Niepodległości. Złożono wieńce i kwiaty, oddano też hołd poległym w obronie ojczyzny.
Niepodległość Puław została odzyskana 2 listopada 1918 roku za sprawą Władysława Szczypy.
– Stał on na czele miejscowych struktur Polskiej Organizacji Wojskowej i zgromadził swoich żołnierzy właśnie tego dnia w okolicach cmentarza na Włostowicach – przypomina historyk Zbigniew Kiełb z Muzeum Czartoryskich w Puławach. – Stamtąd udano się i połączono z kolejną grupą na tzw. gościńcu żyrzyńskim. Te dwie grupy wróciły się w okolice Pałacu Marynki. Tam mieli w pewnym budynku schowaną broń. Doposażono się i otrzymano rozkazy związane z rozbrojeniem Austriaków i Niemców, którzy byli zlokalizowani w Puławach. Największym problemem był oddział żołnierzy niemieckich w Wólce Profeckiej.
Obyło się jednak bez rozlewu krwi. Władysław Szczypa powiedział Niemcom i Austriakom, że koszary zostały już zajęte i nie mają żadnego wsparcia z zewnątrz – co nie było do końca prawdą. Strategia jednak się opłaciła i wrogie oddziały poddały się.
ŁuG / opr. WM
Fot. Puławoaktywni FB