Co najmniej 13 osób, w tym dwoje dzieci, zostało rannych w wyniku nocnych nalotów rosyjskich dronów na cele cywilne w Ukrainie – poinformowały w środę rano władze tego kraju. Kijów został zaatakowany przez bezzałogowce agresora już 19. raz w tym miesiącu.
W Kijowie alarm lotniczy trwał około dwóch godzin. Drony nadlatywały nad miasto z różnych stron i na różnych wysokościach, jednak wszystkie zostały zestrzelone – podała kijowska miejska administracja wojskowa.
„(…) Odłamki spadły w dzielnicy Sołomiańskiej w Kijowie. Wybuchły tam pożary w kilku mieszkaniach bloku mieszkalnego. Z budynku ewakuowano 18 osób. Dziewięć osób, w tym jedno dziecko, zostało rannych” – przekazała administracja na Telegramie.
Cztery osoby, w tym dziecko, ucierpiały w następstwie ataku dronów i wrogich ostrzałów w obwodzie charkowskim na wschodze kraju. We wsiach regionu zniszczone zostały domy prywatne i pomieszczenia gospodarcze – poinformował szef wojskowych władz obwodowych Ołeh Syniehubow.
Dowództwo Sił Powietrznych Ukrainy oświadczyło, że wojsko rosyjskie użyło do nocnych ataków 62 dronów, które wystartowały z terytorium Rosji. Zestrzelono 33 maszyny, a 20 utraciło łączność i zniknęło z radarów w nieustalonych dotąd miejscach.
PAP/ RL/ opr. DySzcz
Fot. PAP/EPA/SERGEY DOLZHENKO