O kluczowych problemach dotyczących polskiego eksportu rozmawiano podczas kongresu w Lubelskie Akademii WSEI. Jak wskazują eksperci, dynamika polskiego eksportu w pierwszym półroczu 2024 roku jest słabsza w porównaniu do roku ubiegłego.
Jak podkreśla prezes Krajowego Stowarzyszenia Eksporterzy RP dr Ryszard Nowak, nie ma powodów do obaw.
– Jak jest i import na podobnym poziomie, jeśli chodzi o dynamikę, to nie jest źle. Najlepiej sobie radzimy w sektorze rolno-spożywczym.
– Spowolnienie eksportu w niektórych obszarach związane jest m.in. ze spowolnieniem głównych partnerów handlowych Polski – dodaje dr hab. Tomasz Wołowiec, prorektor do spraw nauki i współpracy międzynarodowej Lubelskiej Akademii. – Szczególnie Niemcy, ale także częściowy spadek popytu na tradycyjne produkty przemysłu motoryzacyjnego no i promocji napędów elektrycznych, napędów hybrydowych.
CZYTAJ: O edukacji młodego pokolenia. Drugi i ostatni dzień Kongresu Marii Curie-Skłodowskiej
Posłanka PO Bożena Lisowska zapewnia, że rząd będzie sprzyjał lubelskim i polskim eksporterom.
– Polscy eksporterzy przede wszystkim oczekują deregulacji i uproszczeń podatkowych. W Ministerstwie Rozwoju i Technologii procedowana jest ustawa deregulacyjna.
Eksperci wskazują, że Polska ma niewykorzystany potencjał jeśli chodzi o rynki Ameryki Południowej oraz afrykańskie.
LilKa / opr. PrzeG
Fot. Akademia WSEI FB