Michał Wlaźlik odchodzi z Motoru Lublin. Beniaminek ekstraklasy poinformował, że 39-latek z dniem 7 października przestaje pełnić funkcję dyrektora sportowego „żółto-biało-niebieskich”.
Wlaźlik w Motorze pracował od połowy czerwca. Nadzorował okienko transferowe po awansie drużyny do najwyższej klasy rozgrywkowej. W tym czasie do lubelskiego zespołu dołączyli: bramkarz Ivan Brkić, obrońcy Marek Bartos i Miłosz Lewandowski oraz pomocnicy: Krzysztof Kubica, Kaan Caliskaner, Sergi Samper, Christopher Simon i Bradley van Hoeven.
CZYTAJ: Motor Lublin wzmacnia struktury organizacyjne
W trakcie trwania okienka były dyrektor sportowy Motoru był aktywny w mediach społecznościowych. Systematycznie informował kibiców o możliwych ruchach kadrowych beniaminka. Ten sposób pracy nie spodobał się Zbigniewowi Jakubasowi. Prezes klubu, a zarazem jego większościowy udziałowiec w połowie września publicznie skrytykował medialną aktywność Wlaźlika i wywiad, jakiego udzielił portalowi Weszło. Stwierdził też, że „przynajmniej jeden transfer z tych ostatnich jest nieporozumieniem, a może nawet dwa transfery są chybione”.
Na razie nie wiadomo, kto będzie następcą Wlaźlika. Media spekulują, że może być nim Paweł Golański, który przez trzy ostatnie lata pełnił funkcję dyrektora sportowego w Koronie Kielce. Jego zwierzchnikiem był wówczas obecny wiceprezes Motoru, Łukasz Jabłoński.
JK
Fot. Motor Lublin FB