Deficyt budżetowy w 2025 roku ma sięgnąć 289 miliardów złotych, czyli 5,5 procent PKB. Dla porównania, tegoroczny deficyt to 184 miliardów.
Jak wyjaśnia rząd, wzrost deficytu spowodowany jest m.in. spłatą zobowiązań Polskiego Funduszu Rozwoju i funduszu przeciwdziałania COVID-19 oraz zabezpieczeniem środków na reformę dochodów samorządów.
– Komisja Europejska chce, by Polska obniżyła deficyt, ale nie chce za bardzo ingerować w polską politykę przed wyborami prezydenckimi – mówił podczas porannej rozmowy w Radiu Lublin główny ekonomista Pulsu Biznesu Ignacy Morawski. – Przygotowaliśmy więc dokument, który nakreśla plan oszczędności fiskalnych w perspektywie 4 lat. Ale te oszczędności zaczynają się od 2026 roku. Dokument ma 60 stron. Jest cała masa szczegółów dotyczących modelowania ryzyka, stóp procentowych, ale koncepcja, jak zredukować deficyt w Polsce, zajmuje bardzo mało miejsca. Właściwie nie ma szczegółowego opisu. Dokument jest przygotowany w taki sposób, żeby Komisja Europejska mogła go przyjąć, powiedzieć “super, macie plan, idźcie z tym do przodu”, ale za bardzo nie mieszać.
Cała rozmowa w materiale wideo:
Według Ministerstwa Finansów od stycznia do sierpnia tego roku dochody budżetu państwa wyniosły blisko 410 mld zł (409,5 miliarda złotych) i były wyższe o około 35,5 miliarda w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku.
EwK / opr. WM
Fot. Ignacy Morawski / X (d. Twitter)