Międzynarodowy Komitet Olimpijski poinformował krajowe komitety olimpijskie o tym, że z programu Igrzysk – już od Los Angeles – zniknie boks. To skutek trwającego od wielu lat konfliktu MKOL z Międzynarodowym Stowarzyszeniem Boksu – IBA.
Tymczasem podczas ostatnich Igrzysk w Paryżu – właśnie boks – za sprawą srebrnego medalu Julii Szeremety dostarczył kibicom w Polsce wiele radości.
Prezes PKOl Radosław Piesiewicz zapewnia, że będzie walczyć o pozostanie boksu w gronie dyscyplin olimpijskich: – – Na pewno będziemy się starali interweniować i składać pisma do MKOL-u, żeby nie wycofywać boksu ze sportu olimpijskiego. Dostaliśmy pismo, że trzeba to zrobić, więc na dzisiaj jest to sport nieolimpijski. Ale liczymy wszyscy na to, że wywalczymy i uda się przywrócić boks do sportu olimpijskiego. My mamy przecież ogromne tradycje w boskie. Co prawda czekaliśmy bardzo długo na medal, aż 32 lata. Liczę na to, że boks będzie na igrzyskach olimpijskich, bo mamy w Los Angeles realne duże szanse na zdobycze medalowe.
CZYTAJ: „Pasja, wysiłek, triumf”. Olimpijczycy z Lubelskiego uhonorowani [ZDJĘCIA]
Srebrna medalistka olimpijska Julia Szeremeta nie dopuszcza do siebie myśli, że boksu mogłoby zabraknąć podczas igrzysk olimpijskich w Los Angeles w 2028 roku. Obecnie zawodniczka przebywa na zgrupowaniu w czarnogórskiej Budvie, gdzie przygotowuje się do kolejnego sezonu.
JK
Fot. pixabay.com