Na terenach ogarniętych powodzią pracuje ponad 26 tys. żołnierzy – powiedział podczas niedzielnej konferencji szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Minister infrastruktury Dariusz Klimczak ocenił stan infrastruktury. Wskazał, że sprawdzenia wymaga przynajmniej 200 mostów.
Niedzielna (22.09) konferencja odbyła się na terenie Parku Innowacji i Nauki we Wrocławiu, gdzie jest największy hub pomocowy dla powodzian. Szef MON powiedział, że w akcje pomocowe zaangażowanych jest ponad 26 tys. żołnierzy. Na pierwszym miejscu wymienił działania związane z ewakuacją ludności cywilnej i ochronę życia.
“To jest zawsze zadanie numer jeden” – podkreślił. Poinformował, że polowy szpital wojskowy w Nysie do tej pory przyjął 186 pacjentów.
CZYTAJ: Nowacka: ponad 400 placówek zamkniętych z powodu powodzi. Organizujemy zielone szkoły
Minister infrastruktury Dariusz Klimczak podkreślił, że wszystkie instytucje ministerstwa pracują razem z innymi służbami.
“Nasza uwaga zwrócona jest szczególnie na te miejsca, w które dociera fala powodziowa” – zaznaczył.
Przedstawił też sytuację w Głogowie, gdzie woda dotarła w okolice dworca kolejowego. Służby kolejowe przez całą noc starały się zachować drożność stacji Głogów, ale o godz. 2.50 musiały zamknąć jeden z torów. Pociągi jechały drugim z prędkością do 30 km/h. O ósmej zamknięto drugi tor i ta linia w Głogowie jest nieprzejezdna.
“Wszystkie pociągi Intercity ze Szczecina do Wrocławia i do Katowic będą jeździć drogą okrężną przez Poznań. Sytuacja ta może potrwać co najmniej do wtorku” – powiedział Klimczak.
CZYTAJ: Lubuskie: zbliża się fala kulminacyjna na Odrze. W nocy nie było większych podtopień
Przekazał też, że przynajmniej 200 obiektów mostowych wymaga po powodzi sprawdzenia. Ich stan ocenia Instytut Badawczy Dróg i Mostów. Pomoc zadeklarowało również pięć politechnik.
Dolnośląski marszałek Paweł Gancarz podziękował rządowi za działania podczas powodzi. Zaapelował, aby dary rzeczowe przekazywać do hubów, bo inaczej wiele towarów może się zmarnować. W niektórych miejscach jest ich za dużo. Zdarzają się też sytuacje, że są niewłaściwie przechowywane.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa podaje na swojej stronie adresy magazynów, do których można dostarczyć pomoc dla powodzian. Są one we Wrocławiu, Wałbrzychu i Kłodzku.
Magazyn we Wrocławiu mieści się w Dolnośląskim Centrum Druku 3D (ul. Tyniecka 2, telefon 508-256-535). Wałbrzyski magazyn jest na ul. Villardczyków 17 (telefon 505-894-830). Kłodzki magazyn zlokalizowany jest w Twierdzy Kłodzkiej (ul. Nowy Świat, telefon 885-987-001).
CZYTAJ: W kościołach trwa wielka zbiórka dla powodzian
RCB podkreśla, że dostarczanie pomocy pod jeden z powyższych adresów “usprawni działania służb, odciąży drogi i zapewni lepszy przepływ pomocy”.
PAP / RL / opr. LisA
Fot. PAP/Maciej Kulczyński