Ponad 60 funkcjonariuszy i 1,2 tys. żołnierzy WOT z województwa lubelskiego zaangażowanych było dotychczas w pomoc na terenach powodziowych. Część służb jest jeszcze na miejscu.
Wojewoda lubelski Krzysztof Komorski spotkał się w poniedziałek (30.09) z przedstawicielami służb, które pomagały na zalanych terenach i podziękował im za zaangażowanie. Na briefingu prasowym przekazał, że dyskutowano między innymi o wnioskach na przyszłość ze zdobytych doświadczeń. “Przede wszystkim na okoliczność tych zaskakujących sytuacji, które mogłyby nas spotkać, u nas w województwie. Pojawiły się bardzo ciekawe sugestie dotyczące łączności – bycia przygotowanym na to, że nagle nie ma prądu, internetu, światła, nie ma wody do picia i ogrzewania” – wymienił wojewoda.
Dodał, że z województwa lubelskiego na tereny dotknięte powodzią dostarczono m.in. pół miliona worków na piasek, gogle, kombinezony ochronne, suchy prowiant, środki czystości.
CZYTAJ: Koniec utrudnień po zderzeniu trzech ciężarówek na S12
Wojewoda zapytany o liczbę zaangażowanych funkcjonariuszy z woj. lubelskiego wyjaśnił, że było to dotychczas w sumie ponad 60 osób (30 strażaków, 13 policjantów, 20 funkcjonariuszy Żandarmerii Wojskowej), a także 1,2 tys. żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej. Dodatkowo wyruszyło ośmiu inspektorów nadzoru budowlanego do wsparcia przy szacowaniu strat. Z przekazanych informacji wynika, że część służb jest jeszcze na miejscu. “To jest rotacja, jedni jadą, inni wracają. Obecnie jest m.in. siedmiu naszych strażaków” – dodał Komorski.
Lubelski komendant wojewódzki PSP st. bryg. Zenon Pisiewicz podsumował, że strażacy prowadzili na miejscu działania ewakuacyjne i ratownicze, a także wypompowywali wodę z zalanych mieszkań i piwnic. Zajmowali się też umacnianiem wałów, dowożeniem wody mieszkańcom, a także odpowiedzialni byli za wsparcie łączności radiowej.
Kom. Grzegorz Wilk z pododdziału kontrterrorystycznego policji w Lublinie powiedział, że do ich zadań należała m.in. ewakuacja osób z terenów zalanych, jak również dostarczanie im niezbędnych produktów do życia, takich jak jedzenie, czy picie. “Byliśmy przygotowani też pod kątem patrolowania tych terenów ze zwróceniem szczególnej uwagi na ewentualne grupy szabrownicze” – dodał. Policjanci wykonywali swoje zadania m.in. w rejonie miejscowości Malczyce, gdzie fala kulminacyjna spowodowała zalanie pojedynczych domów oraz w miejscowości Głogów, gdy nastąpiła cofka Odry do rzeki Czarna, która również zalała osiedle.
Miasto Chełm poinformowało w poniedziałek o zakończeniu akcji pomocowej dla powodzian. Na południe Polski wysłano łącznie ponad 100 palet ze wsparciem materialnym. Samorząd uruchomił specjalne centrum logistyczno-transportowe, do którego trafiały dary.
“Każdego dnia zarówno mieszkańcy Chełma, jak i całego powiatu przywozili towary, które następnie magazynowaliśmy, a po uzgodnieniu z włodarzami dotkniętych powodzią miejscowości, kierowaliśmy w miejsca docelowe” – przekazał prezydent Chełma Jakub Banaszek.
PAP / RL / opr.
Fot. Piotr Michalski