To jest bardzo intensywny sezon dla Mateusza Rudyka. W styczniu kolarz grupy Lubelskie Perła Polski przywiózł trzy srebrne medale z torowych mistrzostw Europy w Holandii. Potem walczył o kwalifikację na Igrzyska Olimpijskie, by ostatecznie w Paryżu zająć 5 miejsce w sprincie i 10 w keirinie. Ostatnio po raz ósmy z rzędu został mistrzem Polski w sprincie, a przed nim jeszcze start w mistrzostwach świata.
Z jakimi nadziejami pojedzie do Danii?
– Z nadziejami o walkę – mówi Mateusz Rudyk. – Ale ciężko mi powiedzieć czy to będzie walka o medal, czy o 5. miejsce, czy 10. Jestem też, nie ukrywam, zmęczony sezonem, bo od stycznia, kiedy miałem mistrzostwa Europy, jestem tak naprawdę cały czas na maksymalnych obrotach. Cały czas sto procent, więc ten organizm też już powoli się poddaje. Ale chcę jeszcze spróbować. Wierzę w to, że na ostatnie trzy tygodnie stać mnie na to, żeby wykrzesać z siebie te zasoby energii i powalczyć może o medal. Zobaczymy.
Mistrzostwa świata w kolarstwie torowym w duńskim Ballerup zostaną rozegrane między 16 a 20 października.
Dziś (30.09) Mateusz Rudyk spotkał się z Marszałkiem Województwa Lubelskiego. Jarosław Stawiarski wręczył mu Medal Pamiątkowy Województwa Lubelskiego.
JK / opr. LisA
Fot. Piotr Michalski