Można powiedzieć, że nasze wakacje były trochę olimpijskie w związku z obserwowaniem zmagań na paryskich arenach. Choć Igrzyska Olimpijskie (IO) w Paryżu nie były zbyt udane dla „biało-czerwonych”, w przestrzeni publicznej pojawił się temat ubiegania się przez Polskę o przyznanie prawa do organizacji tej imprezy (zapewne 2040 lub 2044 r.). Taki projekt wymaga ponadpartyjnej zgody, która zaczyna się rysować. Ale czy Polsce potrzebne są IO? Co moglibyśmy zyskać na byciu gospodarzem tej imprezy i jak mierzyć sukces takiego przedsięwzięcia? Podobne plany organizacji Igrzysk mają Indie i stanie się to zapewne jeszcze przed powrotem IO do Europy. „Olimpijskie” deklaracje złożył osobiście sam premier Narendra Modi, który w sierpniu (21-22) wreszcie odwiedził Polskę. W Warszawie niespodziewanie ogłoszono nawet strategiczne partnerstwo Polski i Indii. Czy polski orzeł ma po drodze z indyjskim słoniem?
O polskich Igrzyskach i szansach na wypełnienie realną treścią „sojuszu” polsko-indyjskiego porozmawiamy kolejno z Panem Michałem Banasiakiem (PIDS) oraz dr. Patrykiem Kugielem (PISM, UW). Na rozmowę zaprasza Grzegorz Gil.
Fot. pixabay.com