Za kilka dni rozpoczyna się rok szkolny. Będzie to okres pełny wyzwań zarówno dla dzieci, jak i dla rodziców. Jak twierdzą eksperci, by rozwój pociech odbywał się prawidłowo, należy umiejętnie zagospodarować ich czas.
– Wspierajmy aktywność, którą lubią nasze dzieci, ale nie zmuszajmy ich na siłę do chodzenia na zajęcia pozalekcyjne – mówi prof. Ewa Domagała-Zyśk z Instytutu Pedagogiki Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. – Takie nadmierne zapełnianie dziecku czasu wynika często z obawy rodzica: “Co będzie jeśli czegoś nie zrobię”? Po drugie zapisywanie dzieci na zajęcia pozalekcyjne często wynika z bezradności rodzica, czyli takiego niemal przerażenia: “Co ja mam właściwie z tym dzieckiem zrobić po południu”? Po trzecie zapisywanie dzieci na zajęcia nadobowiązkowe często wynika z nadopiekuńczości. Dziecku trzeba stawiać jednak wymagania. Ono się dobrze rozwija wtedy, kiedy stawiamy mu różne wyzwania, a nie wtedy, kiedy wykonujemy za nie różne czynności.
CZYTAJ: Przygotowania do nowego roku szkolnego idą pełną parą. Przybory coraz droższe
Specjaliści zwracają uwagę, by wybierając dziecku aktywności pozalekcyjne, należy brać pod uwagę jego wiek, kompetencje oraz talenty. Należy także pamiętać, by zostawiać pociechom czas dla siebie oraz czas na relację rodzic–dziecko.
InYa / opr. LisA
Fot. pixabay.com