Już w piątek (09.08) Janów Podlaski stanie się światową stolicą miłośników koni arabskich. W janowskiej stadninie rozpoczną się Dni Konia Arabskiego. Głównymi wydarzeniami tej imprezy będą: Narodowy Pokaz Koni Arabskich oraz aukcja Pride of Poland. Sprawdziliśmy, jak stadnina przygotowała się do tego dorocznego święta.
Prezes janowskiej stadniny Leszek Świętochowski zapewnia, że stadnina jest przygotowana na organizację najważniejszego na świecie święta koni arabskich.
CZYTAJ: Zostają najwytrwalsi. Coraz mniejsze zainteresowanie hodowlą koni zimnokrwistych [ZDJĘCIA]
Bezpłatny wstęp
– Jest już w stu procentach przygotowana infrastruktura nazwijmy to ciężka, trwają tylko prace kosmetycznie. Praktycznie jesteśmy gotowi na przyjęcie w piątek rano klientów, turystów, wszystkich gości – mówi Leszek Świętochowski.
Imprezę rozpocznie Narodowy Pokaz Koni Arabskich, podczas którego konie powalczą o czempionaty. W tym roku impreza będzie dostępna dla szerszej publiczności. Będzie ją można oglądać bezpłatnie.
– Nawet jest lepiej niż w normalne weekendy, kiedy trzeba nabyć bilet – podkreśla Leszek Świętochowski. – W dniu Narodowego Pokazu wejście na teren stadniny i teren pokazu jest bezpłatne. Można było rezerwować sobie internetowo wejściówki, ale kto nie ma wejściówki zarezerwowanej również zapraszamy, gdyż będziemy na bieżąco wpuszczać tak, żeby przygotowane trybuny – 1300 miejsc – były w pełni wypełnione.
A sam Narodowy Pokaz Koni Arabskich ma olbrzymie znaczenie nie tylko dla hodowców – mówi była doradczyni ds. hodowli koni w janowskiej stadninie, prof. Krystyna Chmiel. – Zaspokaja to uczucia estetyczne, bo koń efektownie się pokazujący jest pięknym widokiem. Można powiedzieć, że w czasie Pokazu Narodowego w Janowie następuje największa koncentracja piękna na metrze kwadratowym. Hodowcy mogą zauważać pewne prawidłowości, że na przykład po tym czy innym ogierze konie osiągały lepsze wyniki. Mogą w związku z tym pomyśleć w swoim programie hodowlanym o pokryciu nim, ponieważ te cechy pokazowe są dosyć wysoko odziedziczalne.
CZYTAJ: Potężne i piękne. Konie zimnokrwiste na wystawie [ZDJĘCIA]
Pride of Poland
Wydarzeniem, które wzbudza najwięcej emocji jest aukcja koni arabskich Pride of Poland, która rozpocznie się zaraz po zakończonym czempionacie, w niedzielę o godzinie 17.00. Na licytację wystawionych zostanie 15 klaczy i 3 ogiery z państwowych i prywatnych stadnin.
– Konie, które są wystawiane na licytację, nie tylko są najlepszej jakości, ale również gwarantują bezpieczeństwo stadniny w perspektywie, gdyż pozostawiają tu w stadninie albo jeszcze matkę, albo siostry, albo już własne potomstwo. To gwarantuje trwałość genetyczną, ciągłość hodowli konia arabskiego w tej stadninie – mówi Leszek Świętochowski.
Janowska stadnina na aukcję Pride of Poland wystawi pięć klaczy i jednego ogiera.
– Faworytką jest siwa klacz Abelia – mówi główna hodowczyni w janowskiej stadninie Weronika Sosnowska. – Jest to dwukrotna złota czempionka z zeszłego roku w kategorii klaczy młodszych. Zaznaczyła swoją obecność w Tarnowie i podczas narodowego pokazu w Janowie Podlaskim, gdzie wygrała złote medale. Jest to klacz szalenie żeńska, obdarzona prześliczną głową. Mam nadzieję, że to jest atrakcyjna propozycja dla kupców.
CZYTAJ: Bliskie spotkanie z konikiem polskim. Roztoczański Park otworzył drzwi
Zainteresowanie kupców aukcją jest duże
– Są potwierdzenia z krajów Europy Zachodniej, z Unii Europejskiej, ale jest również po raz pierwszy akredytacja z krajów arabskich, nawet z takich, które jeszcze nigdy u nas jeszcze nie były, na przykład z Iranu i Iraku – wymienia Leszek Świętochowski. – Natomiast nie mogę ujawnić konkretnych nazwisk, gdyż wtedy bym zakłócił konkurencyjność. Chcę, żeby na jednego konia było jak najwięcej kupców. To mi gwarantuje satysfakcjonującą cenę. Chcę zaznaczyć, że jest zainteresowanie, są pytania dodatkowe dla poszczególnych koni.
A sam Janów Podlaski jest przygotowany na przyjazd turystów i gości.
– Chcę przekazać osobom, które chcą przyjechać z Polski, że tutaj nie ma żadnej strefy buforowej. Jest tu bezpiecznie. Mówię to z całą odpowiedzialnością. Dlatego zapraszamy na tę imprezę. Baza noclegowa w Janowie i okolicach jest bardzo duża. Jest co zwiedzać – mówię o zabytkach i pięknej naturze – podkreśla wójt gminy Janów Podlaski Karol Michałowski.
Podczas ubiegłorocznej aukcji Pride of Poland sprzedano 14 koni za ponad 2 miliony euro.
Według ekspertów faworytką aukcji Pride of Poland może okazać się michałowska, siwa klacz Zigi Zana. Na razie jednak trudno jest przewidzieć czy w czasie licytacji klaczy może być pobity rekord cenowy aukcji.
Najwyższą cenę w historii janowskiej aukcji uzyskała klacz ze stadniny Janów Podlaski – Pepita, za którą kupiec ze Szwajcarii zapłacił w 2015 roku 1,4 mln euro.
MaT/ opr. DySzcz
Fot. Małgorzata Tymicka/ zdjęcie główne: Piotr Michalski/ archiwum