Żużlowcy Orlen Oil Motoru Lublin w ostatniej kolejce sezonu zasadniczego PGE Ekstraligi przegrali na wyjeździe z wicemistrzem Polski Betardem Spartą Wrocław 41:49.
Spotkanie od początku było bardzo zacięty i wyrównany. Po 3. biegu gospodarze objęli prowadzenie, które momentami osiągało jednak zaledwie 4 punkty. Lublinianie dwukrotnie wyrównywali, ale przed wyścigami nominowanymi Sparta znów prowadziła 2 punktami. Szansę na wygraną Motoru pogrzebało właściwie wykluczenie z biegu 14. Dominika Kubery po upadku lubelskiego zawodnika. A porażka 1:5 w ostatniej gonitwie przypieczętowała przegraną Motoru.
– Można powiedzieć, że ten mecz drużynie z Wrocławia wygrał sędzia, ponieważ wykluczył z biegu 14. Dominika Kuberę, a sam Mateusz Cierniak nie był w stanie zrobić nic w tej gonitwie. Nie najlepiej wypadł Bartek Zmarzlik, który w żadnym wyścigu nie zdobył 3 punktów. Był bez prędkości na bardzo twardym torze. Odrodzili się trochę Fredrik Lindgren i Jack Holder. Poziom trzymał za to Dominik Kubera – komentuje wynik meczu Grzegorz Chyliński.
Punkty dla Motoru zdobyli: Fredrik Lindgren – 9, Bartosz Zmarzlik, Mateusz Cierniak i Dominik Kubera po 7, Jack Holder – 5 i Bartosz Bańbor i Wiktor Przyjemski po 3.
Tak to spotkanie podsumowuje menadżer Motoru Jacek Ziółkowski.
W dwumeczu minimalnie lepszy okazał się Motor, który zgarnął punkt bonusowy. Lubelska drużyna już wcześniej zapewniła sobie pierwsze miejsce w tabeli przed fazą play-off.
GCh / ToMa
Fot. GC / archiwum