Prokuratura w Częstochowie potwierdziła, że zwłoki znalezione w piątek (19.07) w Dąbrowie Zielonej to ciało Jacka Jaworka. Prokuratura poinformowała, że nic nie wskazuje na to, że ktoś uśmiercił mężczyznę.
Rzecznik prokuratury okręgowej w Częstochowie Tomasz Ozimek poinformował, że bezpośrednią przyczyną jego śmierci były obrażenia głowy po postrzale.
Teraz śledczy będą ustalać, gdzie Jacek Jaworek znajdował się od momentu zbrodni trzy lata temu.
CZYTAJ: Ukraina: zatrzymano grupę, która na zlecenie Rosji szykowała serię podpaleń m.in. w Polsce
Według ustaleń śledczych w lipcu 2021 w Borowcach zastrzelił swojego brata, bratową i 17-letniego bratanka. W piątek znaleziono zwłoki mężczyzny z raną postrzałową głowy. Pierwsze wnioski z oględzin wskazywały, że mężczyzna popełnił samobójstwo. Na miejscu znaleziono broń. Zwłoki znaleziono 5 kilometrów od miejsca zbrodni z 2021 roku. Dziś (25.07) po badaniach DNA prokuratura potwierdziła, że to Jacek Jaworek.
IAR / RL / opr. AKos
Fot. PAP/Waldemar Deska / policja.gov.pl/archiwum