Z konsultacji, terapii, warsztatów czy szkoleń prowadzonych przez wykwalifikowanych psychologów w wyremontowanym gabinecie będą mogą skorzystać pacjenci oddziału Hematoonkologii i Transplantacji Szpiku Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego nr 1.
To dzięki dotacji przyznanej przez fundację DKMS w ramach Programu Rozwoju Polskiej Transplantologii i Wsparcia Pacjentów.
Ważne, żeby ich wspomóc
– Wsparcie psychologiczne w chorobie onkologicznej jest niezwykle istotne – mówi dr n. med. Agnieszka Kowalik. – Nasi pacjenci chorują na choroby, które wymagają długiego leczenia i długiej hospitalizacji. Bardzo często się załamują, poddają, dlatego tym bardziej jest ważne to, żeby ich wspomóc i ich rodziny, które się nimi opiekują. Dotacja zostanie przeznaczona, rozpoczęliśmy już prace, na wyremontowanie pomieszczanie, żeby te choroby onkologiczne, które są trudnymi, ciężkimi chorobami nie kojarzyły się z tymi rudnymi emocjami. Pokój dla psychologa i naszych pacjentów ma być ciepły, przyjazny i kojarzący się nie ze szpitalem i leczeniem, tylko z domem. Chce, żeby ci pacjenci, mimo leczenia, długich hospitalizacji, poczuli się jak zdrowie ludzie, mimo wszystko. Chce tego też dla rodzin, bo bardzo często obserwujemy, że to pacjent pociesza rodzinę. Pacjent sobie lepiej radzi.
Przede wszystkim liczy się proces
– W chorobie onkologicznej przede wszystkim liczy się proces – mówi dr. n. med. Tatiana Baran, psycholog, psychoterapeuta. Koordynator Pracy Psychologicznej USK nr 1 w Lublinie. – W całym procesie jest istotne, aby pacjent miał to zabezpieczenie przede wszystkim w uświadomieniu sobie jak trudna jest to droga, jakie zasoby ma w sobie i na co może liczyć ze strony personelu jak również całego środowiska, w którym się znajduje, czyli zarówno w tym naszym medycznym, klinicznym jak i rodzinie. Nie raz ten potencjał jest w ogóle nieodkryty, nieodgadnięty i sam pacjent nie wie co ma w sobie. Każdy chorobę onkologiczną przeżywa bardzo indywidualnie. To nie chodzi o to, żeby powiedzieć, że masz nowotwór taki i tak, tylko żeby pacjent to zrozumiał. Jeśli ktoś ma za dużo negatywnych bądź euforycznych emocji to one przeszkadzają do wglądu w racjonalizacji dalszego postępowania. Bardzo często trzeba to wyciszyć, zabrać, dodać, także to na takiej zasadzie.
W leczeniu jest istotna psychika pacjenta
– Psychika jest bardzo ważna i istotna w leczeniu naszych pacjentów. Śmiem powiedzieć, ze czasem prawie najważniesza – jak do tego pacjent podchodzi, jakie ma nastawienie. Taka wola życia, pozytywne nastawienie do życia obserwujemy, że jest bardzo pomocne w leczeniu i to czasem bardzo pozytywnie zaskakuje – dodaje Kowalik.
– Proszę o tym pamiętać, że jesteśmy tą strukturą wsparcia i dla rodzin pacjentów. Nie raz przychodzą pacjentki, mają malutkie dzieci i one są w ogromnym strachu i lęku: jak mają powiedzieć 5-latkowi, że ich mama jest śmiertelnie chora i że może nie wrócić do domu. One się mierzą z tymi dylematami. To samo przygotowania do tego procesu, pokazania jak rodzina może wspierać w tym trudnym procesie chorobowym – myślę, że to jest dosyć istotne. Nieraz rodziny do nas przychodzą i pytają się co mają mówić, jak mają się zachować, jak nie dołożyć cierpienia w tej ciężkiej chorobie. Ktoś mi mówi, że córka jest mocna osobowościowo, ale my tego nie wiemy, bo ona była mocna do momentu jak to się wszystko układało po jej myśli, natomiast choroba może sprawić, że ten ktoś nagle z takiej twardej osoby zrobi się wycofany, niechętny – dopowiada psycholog. Tatiana Baran.
W ramach projektu pn. „Przyjazne cztery kąty trampoliną do codzienności” będą także organizowane szkolenia dla personelu medycznego m.in. na temat tego, jak rozmawiać z pacjentami i ich rodzinami w trudnym dla nich okresie, jak radzić sobie ze stresem oraz z wypaleniem zawodowym.
LilKa / opr. AKos
Fot. pexels.com