W warszawskim Lesie Bródnowskim nożownik zaatakował dwóch nastolatków, którzy w wyniku obrażeń zostali przetransportowani do szpitala. Trwa przesłuchanie 26-letniego napastnika – przekazał w poniedziałek (22.07) mł. asp. Kamil Sobótka z Komendy Stołecznej Policji.
O godz. 15.00 policja przyjęła zgłoszenie o 26-letnim obcokrajowcu, który zaatakował dwóch 15-latków w Lesie Bródnowskim. Poinformował, że nastolatkowie w wyniku obrażeń trafili do szpitala. – Nie wiemy, w jakim stanie są zaatakowani – dodał.
Sobótka przekazał, że 26-latek został przez policjantów zatrzymany, trwają z nim czynności.
– Na tę chwilę nie znamy motywu jego działania – dodał.
CZYTAJ: Pożyczył motocykl pijanemu koledze. Ten zginął po uderzeniu w zaparkowany samochód
Według nieoficjalnych ustaleń Gazety Wyborczej napastnik pochodzi z Uzbekistanu. Na miejsce zdarzenia miał przyjechać z plecakiem firmy oferującej dostawy jedzenia. Gazeta podaje także, że ofiary to dwaj piętnastolatkowie z Ukrainy. Mieli doznać obrażeń rąk oraz brzucha. Byli z nimi rówieśnicy, którzy nie odnieśli obrażeń. 26-letni napastnik został zatrzymany przez policję. Podczas ucieczki nożownik miał zgubić swoje rzeczy, co pozwoliło na szybkie namierzenie go przez mundurowych.
Mł. asp. Kamil Sobótka pytany o ewentualnie zarzuty dla 26-latka poinformował, że przesłuchiwany może usłyszeć je we wtorek (23.07).
PAP / IAR / opr. PrzeG
Fot. archiwum