Pomoże diagnozować rzadkie choroby wzroku, przede wszystkim u dzieci – nowoczesny aparat trafił do Lublina z dodatkowego rozdania Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Dzięki urządzeniu można kręcić filmy i robić bardzo dokładne zdjęcia dna oka. Głowica aparatu jest przystosowana do badania małych gałek ocznych, które są typowe u dzieci urodzonych przedwcześnie i niemowląt.
To najnowocześniejszy sprzęt do diagnostyki wzroku – szczególnie u najmniejszych pacjentów, także wcześniaków.
– Aparat w bardzo dokładny sposób wizualizuje przedni i tylko odcinek oka, co pozwala na wczesną diagnostykę chorób rzadkich tego narządu – tłumaczy Robert Rejdak, kierownik Kliniki Okulistyki Ogólnej i Dziecięcej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie . – Takie badania przeprowadzamy, jeśli są wskazania w znieczuleniu ogólnym. Ten aparat pozwala na bardzo wnikliwe i szczegółowe badania gałki ocznej, wszystkich jej struktur, a szczególnie tylnego odcinka siatkówki, ale też kąta przesączania czy soczewki. I może dokumentować, archiwizować wyniki tych badań.
CZYTAJ: Brama Krakowska na razie bez zegara
Aparat będzie wykorzystywany zarówno w celach konsultacyjnych, diagnostycznych, jak również zabiegowych. Umożliwia on kręcenie filmów i archiwizację zdjęć z dna oka. Pozwala zdiagnozować takie choroby jak retinopatia wcześniacza, choroby wrodzone nerwu wzrokowego czy jaskrę – dodaje Rejdak. – Możemy wyniki tych badań porównywać w czasie u jednego pacjenta albo na przykład z innymi pacjentami czy z jakimiś normami stosownymi do wieku. Możemy też te zdjęcia przesyłać, jakieś zmiany patologiczne możemy odpowiednio analizować, mierzyć, ale też możemy wykonać tym aparatem angiografię fluoresceinową, czyli takie dodatkowe badania związane z podaniem kontrastu.
CZYTAJ: Paź żeglarz zawitał na Roztocze [ZDJĘCIA]
To również jedyny taki aparat w makroregionie, a klinika w Lublinie zaopatruje populację ponad 5 milionów ludzi, w tym dzieci nie tylko z województwa lubelskiego, ale także z całej Polski – podkreśla profesor. – On był bardzo potrzebny, ponieważ mamy aparat podobny, kilkunastoletni, który się stale psuje i zarówno techniczne, jak i jeśli chodzi o jego jakość, to bardzo dramatycznie odbiegał od tego najnowszego aparatu.
Warty 700 tysięcy złotych sprzęt przekazała Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy.
Zakończenie kamery bezpośrednio dotyka rogówki, stąd też badanie wymaga znieczulenia miejscowego. Badanie wykonuje się przy szerokiej źrenicy. Dzięki zastosowaniu soczewek o dużym zakresie pola widzenia można aparatem obrazować i dokumentować zmiany w tylnym biegunie gałki ocznej dotyczące siatkówki centralnej i nerwu wzrokowego, a także obwodu dna oka.
Sprzęt przekazała Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Jego wartość to 700 tys. zł.
RyK/ opr. DySzcz
Fot. RyK