Polska rakieta suborbitalna sięgnęła kosmosu. Rakieta BURSZTYN wystartowała z norweskiego centrum testowego. Jak podkreśla doktor inżynier Paweł Stężycki, dyrektor Instytutu Lotnictwa Łukasiewicz, wzniosła się prawdopodobnie na wysokość przeszło 100 kilometrów. Miało to miejsce 3 lipca
– Potwierdzone mamy 101 kilometrów. My, jako instytut, chcemy to skwantyfikować poprzez zwiększony udział w projektach europejskich i światowych, ale też na rynku komercyjnym. Teraz naszą rolą, moją jako dyrektora, ale i naszych rządzących, jest to, aby przekuć sukces tego zespołu, sukces ich ciężkiej pracy przez ostatnią dekadę w coś, co będziemy w stanie spożytkować dla naszego kraju – wyjaśnia doktor Stężycki.
CZYTAJ: Które wody świata są najbardziej zanieczyszczone śmieciami?
Jak dodaje profesor Grzegorz Wrochna, prezes Polskiej Agencji Kosmicznej, to pierwsza rakieta polskiej produkcji, która opuściła atmosferę Ziemi i dotarła w kosmos. Sukcesem jest jednak nie tylko to, ale także rozwinięcie nowatorskiej technologii stosowania utleniacza nieszkodliwego dla środowiska, który może zastąpić dotychczas używane paliwa rakietowe. Loty takie umożliwią badanie wysokich warstw atmosfery i testowanie aparatury, która kiedyś poleci na orbitę.
Nowa technologia będzie znacznie szybsza i tańsza od obecnych. Dzięki temu może to być dla polskiej myśli technicznej także sukces komercyjny. Lot rakiety ILR-33 BURSZTYN 2K to, jak mówi dyrektor Stężycki, zwieńczenie prawie dekady badań i prac polskich naukowców.
RL / IAR / opr. ToMa
Fot. https://www.gov.pl