Europosłanka Marta Wcisło składa do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Chodzi o zmontowany i zmanipulowany filmik, który został udostępniony w Internecie 21 lipca. Do nagrania, na którym widać grupę chuliganów niszczącą mienie, wklejony został inny filmik z wizerunkiem i wypowiedzią Marty Wcisło.
– Osoba, która nie widziała oryginalnego nagrania z moim udziałem, mogłaby odnieść wrażenie, że popieram wandalizm – mówi Marta Wcisło i dodaje, że zmanipulowane nagranie zostało udostępnione przez polityków Prawa i Sprawiedliwości. – Za wszelką cenę próbują we mnie uderzyć, więc posuwają się do rzeczy najgorszych z możliwych, czyli do kłamstwa, manipulacji i udostępniają to. Jedną z osób, która zamieściła taki filmik, jest pan Przemysław Czarnek. O zgrozo, były minister edukacji i nauki, wykładowca, na którego profilu na Facebooku z jego komentarzem znajduje się ten film. Pod postem znajdują się bardzo obelżywe komentarze.
Oryginalne nagranie z udziałem Marty Wcisło było zamieszczone w mediach społecznościowych innej posłanki do Parlamentu Europejskiego Elżbiety Łukacijewskiej. Zostało wykonane po sesji w Parlamencie Europejskim. Przedstawia ono Martę Wcisło, które płynie promem i opowiada o swoich pierwszych wrażeniach ze Stasburga. Nagranie zostało wycięte i wmontowane w filmik przedstawiający zamieszki.
MaK / opr. WM
Fot. Magdalena Michalew