Na hałas, spowodowany nocnymi przejazdami motocykli i samochodów, narzekają mieszkańcy centrum Puław. Policja reaguje i zapowiada kolejne wzmożone kontrole.
– Najgorzej jest w weekendy około północy – mówią mieszkańcy bloków przy ulicy Lubelskiej. – To jest non stop. Już od marca to się zaczęło. Całymi nocami, co dwie godziny człowiek się budzi, bo przyjedzie i specjalnie robi taki hałas. W dzień też, jak zaczną palić gumę. Któregoś dnia szłam to taki huk słyszałam. Myślałam, że to zderzenie dwóch samochodów. Motory najgorsze. Wydaje mi się, że to wyścigi. Dwóch na motorze albo motor i samochód. Tu nie widać, bo są duże drzewa. Tak jest od marca. Kiedyś było tu, teraz jest przeniesione tam. I w tamtą stronę wyścigi. W zeszłym roku były kontrole – wspominają.
CZYTAJ: Pijany kierowca recydywistą. Trafił do aresztu
– Docierają do nas sygnały od mieszkańców, także od samorządowców. To też nasze obserwacje, policjantów ruchu drogowego – przyznaje komisarz Ewa Rejn-Kozak, oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Puławach. – Na tej podstawie w miniony weekend przeprowadziliśmy działania „Stop agresji drogowej”, żeby wyłapać kierowców, którzy swoim zachowaniem na drodze stwarzają zagrożenie nie tylko dla siebie, ale także dla innych uczestników ruchu. To kierowcy, którzy jeżdżą niesprawnymi technicznie pojazdami, którzy przekraczają dopuszczalną prędkość. Łamią przepisy, jeżdżą brawurowo, np. wprowadzają pojazdy w niekontrolowany poślizg na drogach publicznych. Efektem tych działań są 103 ujawnione wykroczenia, 87 mandatów, wniosek do sądu, ale także 317 przebadanych na trzeźwość kierowców, 7 zatrzymanych dowodów rejestracyjnych.
CZYTAJ: Potrącił i uciekł. Policja poszukuje sprawcy śmiertelnego wypadku
– Ten temat jest mi znany nie tylko z dnia dzisiejszego, wczorajszego, ale te rajdy są od wielu lat – opowiada Łukasz Wojciechowski, instruktor nauki jazdy. – Oczywiście są to nielegalne rajdy. Wiąże się to z ogromnym niebezpieczeństwem, ponieważ młodzi ludzie poruszają się zazwyczaj z ogromną prędkością. Im szybciej jedziemy, tym mniej mamy czasu na myślenie, a co za tym idzie, na działanie. Pojazd poruszający się z prędkością 50 km/h w czasie jednej sekundy pokonuje około 14 metrów. Jadąc z prędkością 90 km/h pojazd pokona około 25 metrów. Natomiast przy prędkości 140 km/h pojazd pokonuje w ciągu jednej sekundy około 40 metrów. Możemy sobie wyobrazić, jakie to są odległości, prędkości. Jakie to jest niebezpieczeństwo, poruszając się z nadmierną prędkością, szczególnie w obszarze zabudowanym.
– Nasze działania prowadzone były właśnie w takich godzinach, o jakich mówią nam mieszkańcy – zapewnia komisarz Rejn-Kozak. – Godziny wieczorowe, nocne. Te trasy, na których kierowcy jeżdżą zbyt szybko i niebezpiecznie. Wszystko po to, żeby właśnie do takich kierowców dotrzeć. Jeżeli chodzi o wykroczenia, które ujawniliśmy, to najczęściej dotyczyły przekroczenia prędkości, ale również złego stanu technicznego pojazdów.
CZYTAJ: Tragiczny wypadek przy naprawie kombajnu. Nie żyje 55-latek
– Ważna jest nauka w ośrodkach szkolenia kierowców – uważa Łukasz Wojciechowski. – Uświadamiać młodych kierowców jak to jest niebezpieczne. Statystyki mówią, że młodzi kierowcy w wieku od 18 do 24 lat popełniają najwięcej wykroczeń czy przestępstw. Powinniśmy zacząć oczywiście od edukacji. W Puławach policja z tego co wiem zaczęła działać. Kontrole nasiliły się. Miejmy nadzieję, że ten proceder, te rajdy, zostaną ukrócone.
Policjanci zapowiadają, że takie wzmożone kontrole będą cyklicznie przeprowadzane w miejscach zgłaszanych przez mieszkańców.
ŁuG / opr. PrzeG
Fot. pixabay.com