Kupcy z ul. Ruskiej w Lublinie nadal handlują. Do dziś (08.07) mieli opuścić swoje stoiska. Nowy prezes spółki Lubelskie Dworce, Zdzisław Szwed, pozwolił im jednak na kontynuowanie działalności, choć zaznacza, że negocjacje z kupcami wciąż trwają.
– Spotkałem się, rozmawialiśmy, negocjujemy nowy termin opuszczenia przez nich targowiska. Za wcześnie jeszcze, żeby dzisiaj mówić o szczegółach.
CZYTAJ: Kupcy mogą zostać na Ruskiej. Jest porozumienie
Pierwsze rozmowy dotyczące terminu opuszczenia targowiska przez kupców odbyły się w piątek (05.07).
– Czekamy na podpisanie umów – mówi jedna z handlujących przy ul. Ruskiej, Katarzyna Kożuchowska. – Na razie nie padło nic konkretnego. Czkamy. Od dzisiaj prawdopodobnie będą mierzone stoiska i sprawdzane działalności gospodarcze, których rzekomo nie mieliśmy. Światełko w tunelu jest jak najbardziej. Przede wszystkim trafiliśmy na człowieka, który rozmawia z ludźmi, który chce porozumienia.
Pierwotnie kupcy mieli opuścić swoje stoiska do 7 lipca. Handlujący twierdzą, że to fizycznie niemożliwe i chcą nowego terminu wyprowadzki – do końca tego roku.
MaTo / opr. PrzeG
Fot. Magdalena Michalew