Cenny punkt wywalczyli w II lidze piłkarze Wisły Puławy, którzy zremisowali na wyjeździe z rezerwami ŁKS-u Łódź 0:0. To druga kolejka rozgrywek, ale dopiero pierwszy mecz Wisły, która w ostatniej chwili kompletowała skład po zawirowaniach związanych z wycofaniem się głównego sponsora.
Trener Maciej Tokarczyk na konferencji prasowej był zadowolony ze swoich podopiecznych: – To był dosyć wyrównany mecz. Były w nim różne momenty. Mogła decydować jedna bramka, a skończyło się 0:0. To było niezwykle ważne spotkanie, bo tak naprawdę trenujemy ze sobą bardzo krótko. Chcę oddać chwałę moim piłkarzom za to, co zaprezentowali na boisku, przynajmniej pod kątem mentalnym; że wspierali się, byli odważni, momentami ryzykowali.
Rozczarowany był za to szkoleniowiec rezerw ŁKS-u Konrad Gerega: – W myśl mojej idei, że ŁKS musi zawsze u siebie wygrywać, musimy to rozpatrywać jako niedosyt. Straciliśmy dzisiaj punkty.
W III kolejce 4 sierpnia Wisła podejmie KKS Kalisz.
AR
Fot. pixabay.com