Lekarze obsługujący Szpitalny Oddział Ratunkowy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Chełmie odeszli z pracy. Na oddziale zostało tylko dwóch. W końcówce minionego tygodnia ciężko było zapewnić pracę SOR-u. Władze szpitala szukają rozwiązania.
Dziś (03.06) udało się zapewnić opiekę lekarską dla pacjentów szpitalnego oddziału ratunkowego.
CZYTAJ: Trudna sytuacja SOR-u. Z pracy odeszli prawie wszyscy lekarze
– Od rana lekarze pracujący na innych oddziałach byli do dyspozycji pacjentów – informuje Lech Litwin, zastępca do spraw lecznictwa dyrektora Samodzielnego Publicznego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Chełmie. – Na dzisiaj świadczenia na SOR-ze są zapewnione. Natomiast mamy kryzys kadrowy i szukamy zabezpieczenia na dalsze dni. Najgorsze były trzy dni poświąteczne (po Bożym Ciele), bo musieliśmy zapewnić ciągłość pracy SOR-u. I zapewniliśmy. Ale było bardzo trudno.
Jak stwierdza wicedyrektor, było ciężko, bo wbrew wcześniejszym zapowiedziom lekarze nie wycofali wypowiedzeń.
– Oczywiście wiedzieliśmy wcześniej, że lekarze złożyli wypowiedzenia. Ale cały czas z nimi rozmawialiśmy. Dyrekcja szpitala zgodziła się w zasadzie na wszystkie postawione przez nich warunki. Nie zdążyliśmy ich wprowadzić, bo przestało to jakby kogokolwiek (z lekarzy SOR-u) obchodzić – stwierdza Lech Litwin. – Kiedy mozolnie próbowaliśmy ułożyć grafik na dni po Bożym Ciele, dostałem z rana wiadomość, że jednak nie wycofają tych wypowiedzeń. Wcześniej mówili, że wycofają, a rano już nie. Dlatego była sytuacja awaryjna.
Dyrekcja szpitala szuka medyków, którzy zastąpiliby tych, którzy do pracy się nie zgłosili.
– Szukamy, gdzie się da – mówi wicedyrektor Litwin. – Sytuacja jest trudna, bo ktoś już poplanował grafiki na czerwiec, ale robimy co możemy, aby praca była zapewniona. Jesteśmy w trakcie rozmów. Myślę, że ułożymy pracę na SOR-ze w sposób prawidłowy, żeby było zabezpieczenie dla pacjentów.
Dziś trwały rozmowy na temat zastępstw na SOR-ze. Do dyspozycji oddziału ratunkowego będą lekarze z innych oddziałów. Jak deklaruje dyrektor Litwin, w tej chwili całodobowa opieka jest zapewniona.
Czy doraźne rozwiązanie będzie skuteczne na dłużej, zanim szpital nie zatrudni nowych lekarzy? Będziemy śledzili tę sprawę.
MMaj / opr. ToMa
Fot. archiwum