Komisja ds. zbadania wpływów rosyjskich i białoruskich w latach 2004–2024 rusza już w środę – poinformował premier Donald Tusk. Podkreślił, że ma ona być „wolna od jakichkolwiek pokus czy intencji stricte politycznych czy partyjnych”.
– Komisja rozpocznie prace już dzisiaj. (…) Bardzo zależy nam na tym, żeby to była komisja wolna od jakichkolwiek pokus, czy intencji takich stricte politycznych, czy partyjnych i by przyniosła nam rzetelną wiedzę – nam, czyli organom państwa, ale także opinii publicznej o tym, jak o jak wyglądało w przeszłości i jak dzisiaj wyglądają realne zagrożenia ze strony tu konkretnie Rosji i Białorusi. Wiemy to już dokładnie, że te dwa państwa i ich służby są najbardziej aktywne w Polsce – powiedział premier na konferencji prasowej w Warszawie.
– Efekty pracy komisji ds. wpływów rosyjskich i białoruskich, łącznie z nazwiskami, poznacie bardzo szybko; za dwa miesiące pierwszy raport – powiedział premier.
Dodał, że prezesi największych firm informatycznych działających też w sferze sztucznej inteligencji ostrzegają, że dla Rosji i Białorusi „Polska jest tym teatrem najważniejszym, nie tylko ze względu na geografię”.
PAP/ RL/ opr. DySzcz
Fot. PAP/Paweł Supernak