Prokuratura Rejonowa w Puławach wszczęła śledztwo w sprawie wczorajszej eksplozji na terenie Zakładów Azotowych w Puławach. W wyniku wypadku ranni zostali dwaj pracownicy. Jeden z nich w ciężkim stanie trafił do szpitala w Łęcznej, drugi poszkodowany został przewieziony do lecznicy w Dęblinie.
CZYTAJ: Eksplozja w Zakładach Azotowych Puławy. Są ranni
– Prowadzimy postępowanie w kierunku artykułu 220, czyli tzw. wypadku przy pracy. Ustalamy przebieg tych zdarzeń – mówi rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie Agnieszka Kępka. – To śledztwo również toczy się w kierunku spowodowania obrażeń ciała. Na ten moment nie możemy określić, jaka jest kategoria tych obrażeń, natomiast będzie powoływana opinia biegłego z zakresu medycyny sądowej, który określi ich zakres. W tej chwili monitorujemy również stan zdrowia pokrzywdzonych. Przesłuchujemy świadków i gromadzimy dokumentację związaną z remontem tego komina, ponieważ to zdarzenie miało miejsce bezpośrednio po przeprowadzonym remoncie.
W komunikacie rzeczniczka prasowa Grupy Azoty, Monika Darnobyt poinformowała, że do „wypadku doszło na instalacji przygotowania gazu w czasie uruchamiania podgrzewacza”.
ZAlew/ opr. DySzcz
Fot. archiwum