– Patowa sytuacja finansowa w rozgłośniach publicznych regionalnych po zablokowaniu pieniędzy przez przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji to rozgrywka polityczna – mówił członek Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, Andrzej Kuchta z PZL-Świdnik w debacie związkowców i pracodawców w Polskim Radiu Lublin.
– Sytuacja kuriozalna, nie zrozumiała, bo wygląda na to, że rozgłośnie i ośrodki telewizyjne, radiowe, lokalne, które są najbliżej obywateli na co dzień, stały się ofiarą różnych rozgrywek politycznych, tego co dzieje się tam centralnie w Warszawie. Co innego gdyby tych pieniędzy nie było i trzeba by było szukać, a co innego, kiedy są, tylko ktoś nie chce przekazać – mówił Andrzej Kuchta.
Przypomnijmy, że rozgłośnie regionalne Polskiego Radia od początku roku nie otrzymują pieniędzy z abonamentu radiowo-telewizyjnego. Wypłatę środków blokuje przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Maciej Świrski. Od stycznia do końca maja regionalne rozgłośnie powinny otrzymać z tytułu abonamentu blisko 80 mln zł. Zaległości w stosunku do Radia Lublin wynoszą obecnie ponad 4 mln złotych.
RyK / opr. AKos
Fot. archiwum RL