Spotkanie z Katarzyną Barton odbyło się w Domu Marii i Jerzego Kuncewiczów w Kazimierzu Dolnym. To zdolna kazimierzanka zajmująca się fotografią. Tworzy również biżuterię artystyczną i witraże, a także pisze poezję oraz prozę.
CZYTAJ: Bolesław Prus wiecznie żywy! Majówka z pisarzem w Nałęczowie
– To dobry duch naszego muzeum – mówi kierownik Kuncewiczówki, Monika Januszek-Surdacka. – Lubi to miejsce. Efektem jej sympatii jest wystawa, którą prezentujemy. Jest na niej to, co kocha Katarzyna. Widać na tych zdjęciach Kazimierz Dolny, okolice Wisły, Wenecję odbijającą się w jej oczach. Widać także cień na ścianie Domu Kuncewiczów. To wyjątkowa wrażliwość, fantastyczne operowanie światłem. Jednym słowem, warto na tę wystawę przyjść, żeby zobaczyć, że o Kazimierzu Dolnym można opowiadać wciąż w nowy sposób.
Podczas spotkania przywoływana jest także postać mamy Katarzyny – Alicji Barton. To poetka, pisarka, pomysłodawczyni licznych akcji promujących poezję w miejscach nieoczywistych – np. szpitalach dziecięcych i domach seniora. W lipcu przypada druga rocznica jej śmierci.
Warto dodać, że Alicja Barton przez lata była związana z Radiem Lublin – była stałym gościem audycji „Jasiek”.
ŁuG / opr. ToMa