W siedzibie Sztabu Generalnego w poniedziałek (27.05) zaprezentowano szczegóły projektu Tarcza Wschód. Zakłada on budowę fortyfikacji na granicach z Rosją i Białorusią.
Minister obrony narodowej, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiada obronę – w razie ataku – każdego metra terytorium Polski. Ma w tym pomóc system obrony granicy wschodniej pod kryptonimem Tarcza Wschód. Szef MON mówił, że budowane będą między innymi fortyfikacje i zapory.
CZYTAJ: Program Tarcza Wschód: szef MON w siedzibie Sztabu Generalnego WP [ZDJĘCIA, AKTUALIZACJA]
– Zadania, jakie stają przed Tarczą Wschód, to ochrona terytorium Rzeczpospolitej, utrudnianie przemieszczania się wojsk przeciwnika, ułatwianie przemieszczania się wojsk własnych, ochrona ludności, zapewnienie najwyższego bezpieczeństwa tym, którzy strzegą Polski, czyli Siłom Zbrojnym – wyliczał Władysław Kosiniak-Kamysz. – Po to potrzebny jest wieloletni plan infrastrukturalny, w którego skład wchodzą fortyfikacje i różnego rodzaju zapory, ale również – a może przede wszystkim – najnowocześniejsze systemy.
Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego generał Wiesław Kukuła zapowiedział, że docelowo wojsko na wschodzie ma być szybko gotowe do walki w razie potrzeby. – Oczekiwanym efektem końcowym będzie wzmocnienie odporności państwa. Teren przygraniczny zostanie przygotowany do obrony i tzw. natychmiastowej projekcji sił, czyli zdolności do natychmiastowego rozwinięcia ugrupowania bojowego i przystąpienia do walki.
Były inspektor Sił Powietrznych, generał Tomasz Drewniak, podkreślił, że koncepcja Tarczy Wschód jest sensowna, bowiem realizuje podstawowe założenia obrony przed agresją militarną.
– Założenia, które przyświecają temu planowi, są jasne i logiczne. Po pierwsze musimy wiedzieć, że przeciwnik się grupuje i będzie próbował nas zaatakować. W momencie, kiedy będzie chciał podjąć jakiekolwiek działania, mamy go na własnych warunkach przyjąć. Będzie to polegało na tym, że nie będzie on miał swobody manewru. Będzie musiał się poruszać po obszarach, które my w pełni kontrolujemy, a w tych obszarach będziemy mieli ogromną przewagę ogniową i będziemy mogli dość szybko i skutecznie go zatrzymać – wyjaśniał generał Tomasz Drewniak.
W budowie Tarczy Wschód ma pomóc ustawa o inwestycjach mających szczególne znaczenie dla bezpieczeństwa państwa. Wkrótce trafi ona pod obrady Sejmu. Zapowiedział to wiceminister obrony Cezary Tomczyk.
– Tarcza Wschód to naprawdę ogromna inwestycja w skali państwa, ale też w skali całego NATO. To dodatkowy bufor bezpieczeństwa, który dla wszystkich z nas ma ogromne znaczenie. Chcemy, żeby te środki pochodziły z budżetu państwa, ale też w dużej mierze ze środków europejskich, dlatego że zabezpieczenie militarne granicy wschodniej i północnej to jest też zabezpieczenie całej granicy UE i NATO – stwierdził wiceminister Tomczyk.
Koszt budowy Tarczy Wschód na wynieść 10 mld zł. Prace rozpoczną się jeszcze w 2024 roku. Ich zakończenie planowane jest na rok 2028.
TSpi / IAR / opr. ToMa
Fot. PAP/Marcin Obara / Ministerstwo Obrony Narodowej