Na co dzień troszczą się i opiekują chorymi, dziś mają swoje święto. 12 maja obchodzimy Międzynarodowy Dzień Pielęgniarek.
– Niestety wiele z nas jest już w wieku emerytalnym, a nowych osób brakuje – mówi Dorota Ronek, wiceprzewodnicząca Regionu Lubelskiego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych. – To tykająca bomba, bo 30 procent pracujących pielęgniarek jest już w wieku emerytalnym. A w ciągu najbliższych 10 lat kolejne 30 procent osiągnie taki wiek. Do tego dochodzą warunki pracy: wypalenie zawodowe, dźwiganie, obciążenie związane z kontaktem z człowiekiem chorym. A opieka nad zbyt dużą liczbą pacjentów powoduje, że czasami jesteśmy przy ścianie i nie dajemy rady.
CZYTAJ: Pielęgniarki poszukiwane. Szczecin zaprasza specjalistki z Lubelskiego
– Jeżeli pielęgniarek nie będzie przybywać, to inne zawody medyczne będą musiały przejąć nasze obowiązki. A nowych ludzi chętnych do pracy brakuje. Na kierunku pielęgniarstwo kształci się bardzo dużo osób, ale nie podejmują one pracy. Bo tylko 30 procent takich absolwentów zatrudnia się w zawodzie pielęgniarki lub położnej w publicznej ochronie zdrowia – dodaje Dorota Ronek.
Średnia wieku pielęgniarek w Polsce wynosi 54 lata, położnych 51 lat. W Naczelnej Izbie Pielęgniarek i Położnych zarejestrowanych jest ponad 330 tysięcy osób, a w zawodzie pracuje 270 tysięcy.
MaTo / opr. ToMa
Fot. pexels.com